Chcemy Wam zaprezentować dwa warianty przygotowania tych pysznych ciasteczek. Zgodniem z pierwszym przepisem będziesz potrzebować:
1/2 szklanki miękkiego masła pokrojonego w kostkę
1 szklanka cukru
1 duże jajko i jedno białko o temperaturze pokojowej
1 / 4 łyżeczki ekstraktu migdałowego
3 / 4 szklanki mąki pszennej
1 / 2 szklanki mąki pszennej razowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 / 4 łyżeczki soli
1 szklanka płatków owsianych
1 / 2 szklanki niesłodzonego wiórków kokosowych
Piekarnik rozgrzać do 170 – 180 stopni C. Blaszki do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Mąkę pszenną przesiać do miseczki, wymieszać z mąką razową, proszkiem do pieczenia i solą. Masło, masę marcepanową i cukier zmiksować do powstania kremowej masy. Wbić jajko i wlać białko, dodać ekstrakt z migdałów i zmiksować do połączenia się składników. Do maślanej masy dodać mąkę, płatki owsiane i wiórki kokosowe, wszystko dobrze wymieszać. Nabierać dłonią porcję ciasta, rolować w ręku na kształt i wielkość włoskiego orzecha, położyć na blaszce, spłaszczyć lekko widelcem, włożyć do rozgrzanego piekarnika, piec ok. 8-10 minut, ostudzić na kratce.
Można też przygotować marcepanowe ciasteczka w kształcie półksiężyców.
200 g gotowej masy marcepanowej
75 g cukru pudru
150 blanszowanych migdałów |
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
1 jajko
40 kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 łyżeczka Cointreau lub innego likieru cytrusowego
1 łyżeczka zapachu cytrynowego
cukier puder do podsypania
Migdały uprażyć lekko na suchej patelni, zmielić, wsypać do miski, dodać pozostałe składniki, masę marcepanową rozkruszyć palcami. Wszystko zmiksować mikserem, a kiedy powstanie jednolita masa, wyłożyć ją na stolnicę posypaną cukrem pudrem, zrolować w wałek, podzielić go jak wałek na kopytka, na mniejsze części, które uformować na kształt półksiężyców. Ciasteczka kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C. Piec je ok. 10-12 minut. Po upieczeniu, kiedy są jeszcze ciepłe, posypać przesianym przez sitko cukrem pudrem.
Fot. Agnieszka Pietnoczka
Który z przepisów bardziej przypadł Wam do gustu?