Charakterystyczna metodą przyrządzania muffinek jest wlewanie mokrych ich składników do suchych i niestaranne ich wymieszanie, a nawet pozostawienie w cieście grudek.

Do przygotowania pysznych muffinek kawowych będzie potrzebne:

Składniki suche:
260 g mąki,
2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia,
2 łyżki kawy rozpuszczalnej,
¾ szklanki cukru,
1 cukier waniliowy,
pół łyżeczki soli,
1 łyżeczka cynamonu.
Składniki mokre:
250 ml mleka,
120 g masła,
1 jajko.
Dodatkowo:
1 tabliczka czekolady lub 1 szklanka czekoladowych groszków

Uwaga!

Ciekawa wersją kawowych muffinek są babeczki z włożonymi do środka kawałkami chałwy zamiast czekolady.

Rozpocząć od stopienia masła i ostudzenia go. Rozgrzać piekarnik do 180-200 stopni. Kiedy masło jest gotowe, w jednej misce umieścić wszystkie suche składniki: przesiać mąkę, proszek do pieczenia, dosypać kawę, cukier, cukier waniliowy, sól i cynamon. W drugiej wymieszać mleko z jajkiem i wystudzonym masłem. Mokre składniki wlać do suchych i niestarannie (tak, jak w przypadku wszystkich rodzajów ciast na muffinek) wymieszać. Wkroić czekoladę lub dodać czekoladowe groszki. Przemieszać kilka razy ciasto. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, które lekko nasmarować olejem i napełnić je ciastem. Ciasto można także wlewać do foremek bez papilotek, po upieczeniu pięknie odchodzi do foremki. Następnie wstawić je do rozgrzanego piekarnika i piec 20-30 minut.

Po wyjęciu z piekarnika i ostudzeniu można posmarować kawowym kremem maślanym, czekoladową polewą bądź oprószyć cukrem pudrem.

muffiny kawowe przepis

Fot. Agnieszka Pietnoczka

Znacie inny przepis na muffinki kawowe? Podzielcie się nim.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak się całować na pierwszej randce?
Następny artykułPasta z łososia – przepis

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here