O co można się ubiegać …

Powyższa lista wskazuje, że nie ma możliwość negocjacji w zakresie podstawowych postanowień umownych. Nie jest to cecha typowa wyłącznie dla banków ponieważ w ten sam sposób funkcjonują wszystkie instytucje finansowe świadczące usługi dla dużej rzeszy klientów. W przypadku relacji ze kredytodawcą możliwość skutecznego kształtowania zapisów umowy mają średnie oraz duże przedsiębiorstwa należące do grupy tak zwanych klientów strategicznych. Klienci detaliczni musza się natomiast zadowolić możliwościami negocjacji warunków kredytowania w zakresie:

– zmniejszenia zastosowanej marży banku (oczywiście propozycja klienta musi się zawierać w zakresie tolerowanym przez kredytodawcę – nie może być niższa od  marzy minimalnej dla danego produktu);

– wydłużenia okresu kredytowania;

– wyboru przedmiotu zabezpieczenia;

– zmiany sposobu naliczania rat (z równych na malejące i vice versa);

Dobra metoda na wagę złota …

Istnieje kilka sposobów przekonania banku do zmiany warunków kredytowania. Poniżej zaprezentowano trzy najpopularniejsze warianty:

– Wykupienie innych produktów oferowanych przez bank – kredytodawcy są dość czuli na punkcie tak zwanego cross-sellingu, czyli sprzedaży wiązanej. Dlatego w przypadku, gdy klient skorzysta z innych ofert (na przykład karty kredytowej lub planu inwestycyjnego) albo wykupi ubezpieczenia kredytu możliwa jest niewielka korekta marży. Znacznie odgrywa również fakt posiadania w danym banku rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, który wykazuje się odpowiednim saldem.

– Skorzystanie z promocyjnych warunków kredytowania w ramach tak zwanego okresu subskrypcji.

– Zwiększenie wkładu własnego – osoby, które posiadają dostateczne fundusze mogą w ten sposób wynegocjować niższa marżę oraz wydłużony okres spłaty.

Czy udało Wam się wynegocjować lepsze warunki kredytu mieszkaniowego?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here