Do przygotowania pieczeni z sarniny będzie potrzebne:

1 kg mięsa bez kości

15 dag słoniny

10 dag tłuszczu

kilka ziaren jałowca

kilka ziaren czarnego pieprzu

kilka ziaren ziela angielskiego

sól

zaprawa: 1 marchewka, 2 plastry selera, 1 pietruszka, 1 duża cebula, 2 łyżki oleju, 1 łyżka octu, kilka ziaren czarnego pieprzu, ziela angielskiego, jałowca, 1 liść laurowy sól, 1 łyżka cukru

Uwaga!

Upieczone mięso, pokroić na plasterki, które ułożyć na półmisku zgodnie z krojoną kolejnością. Podawać polane sosem powstałym w czasie pieczenia, z ziemniakami, frytkami i surówką z kapusty czerwonej lub białej, z sałatą masłową w śmietanie lub z przyprawionymi na ostro bądź kwaśno owocami: borówkami z chrzanem, śliwkami w occie, żurawiną.

Przygotować zaprawę: warzywa umyć, obrać, pokroić w cienkie talarki, dodać olej, ocet, cukier, zmiażdżone w moździerzu przyprawy i ugniatać wszystko ręką tak długo, aż warzywa wydzielą sok. Mięso opłukać, obrać z powięzi, usunąć z niego ścięgna i obłożyć w misce warzywami. Polać sokiem powstałym w czasie mieszania składników zaprawy.

Mięso odstawić do marynowania na 2- 3 dni. Po tym czasie usunąć z mięsa warzywa z innymi przyprawami, natrzeć je solą, świeżo zmielonym pieprzem i utłuczonym w moździerzu zielem oraz jałowcem. Następnie naszpikować je słupkami słoniny i obsmażyć na rozgrzanym w brytfannie tłuszczu. Wstawić je do gorącego piekarnika i piec ok. 2 godzin, polewając mięso od czasu do czasu sosem, powstałym w czasie pieczenia. Jeśli sosu jest za mało, dolać wody.

Znacie inny przepis na pieczeń z sarny? Podzielcie się nim z nami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułNugat – przepis
Następny artykułMakaron z jagodami – przepis

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here