– Jeśli ciasto na biszkopt zwarzy się, to należy szybko dodać łyżkę mąki, a następnie dobrze ubić masę.

– Jeśli podczas pieczenia biszkopt się zapadł, to nie trzeba go wyrzucać. Można przecież wykorzystać go przy innej okazji. Szklanką należy wyciąć zapadnięty środek ciasta, a potem go włożyć do woreczka i zamrozić. Kiedy trzeba będzie zrobić szybko deser, to wtedy wystarczy rozmrozić biszkopt, nasączyć go syropem z puszki z owocami (wybór dowolny), a do wydrążonego środka włożyć owoce. Na koniec posypać cukrem pudrem i gotowe.

– Zdarza się, iż podczas przygotowania białego sosu, zrobią się w nim grudki, to należy sos miksować w blenderze tak długo, aż te grudki nie znikną. Jeśli jednak nie ma w domu blendera, można przetrzeć sos przez gęste sito.

– Jeśli gulasz czy zupa wyszły zbyt tłuste, to w celu zebrania zbędnego tłuszczu należy użyć czystej ściereczki lub łyżki, które pozwolą pozbyć się go z powierzchni potrawy. Powtarzać tak długo, aż efekt będzie zadowalający.

– Czasami zdarzy się, że zupa jest zbyt słona. Na to również jest sposób. Wystarczy wrzucić do garnka surowego ziemniaka i gotować przez około 10 minut. Ziemniak wchłonie zbędną sól, wiec wystarczy go wyjąć i zupa odzyska swój smak. Można także do przesolonej potrawy dolać jogurt lub śmietanę (jeśli to oczywiście pasuje do danej potrawy). Zamiast ziemniaka można też włożyć czerstwą bułkę albo skórki od chleba, ale trzeba je wyjąć, zanim się całkowicie rozpadną.

– Jeśli domowy majonez nieco się rozwarstwił, to jest jeszcze czas, aby go uratować. W miseczce należy utrzeć żółtko, a potem powoli dodawać majonez do żółtka i ucierać tak długo, aż masa zgęstnieje.

– Na przypalone dania – oprócz szybkiego przełożenia do czystego naczynia – jest jeszcze inny sposób. Gorący garnek z przypaloną potrawą należy wstawić do większego garnka napełnionego zimną wodą. Dzięki gwałtownej zmianie temperatury zlikwidujemy nieprzyjemny zapach spalenizny. To, co się nie przypaliło, należy teraz przełożyć do czystego garnka, doprawić i zagotować, aby potrawa zyskała właściwy smak.

– Jeśli budyń wyszedł zbyt rzadki, da się go jeszcze uratować. W małej ilości mleka albo wody należy rozmieszać łyżeczkę mąki ziemniaczanej. Tak przygotowaną zawiesinę należy wlać do gotującego się budyniu. Energicznie mieszając budyń, należy go jeszcze podgrzewać przez około 2 minuty. Powinien zgęstnieć. Podobnie możemy postąpić ze zbyt rzadkim kisielem albo sosem.

Jak Wy ratujecie zepsute dania? Dajcie znać w komentarzu jakie są Wasze metody!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo zrobić, żeby śmietana się nie zwarzyła?
Następny artykułJak gotować na indukcji?

Sabina Sosnowska – urodzona pedantka, fanka ładu i porządku. Pracowała jako asystentka w firmie kosmetycznej i asystent kierownictwa w firmie ogrodniczej. Studiuje zarządzanie. Kocha wieś i zdrowy tryb życia. W serwisie Spec.pl podpowiada jak prowadzić dom i propaguje wizerunek „nowoczesnej pani domu”, czyli house manager.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Sprzątam od dziecka. Choć to ciężka praca, nie uważam jej za przykry obowiązek,  wręcz przeciwnie, uwielbiam cały proces doprowadzania domu do porządku. Wiele osób śmieje się, że mam swoje ulubione sposoby składania ręczników, pościeli czy ubrań, a ja jestem z tego dumna. Czasami wyjmuję wszystko z szafy i układam od nowa tylko po to, aby z przyjemnością spoglądać na efekt.

Lubię gotować, a przede wszystkim jeść. Mieszkam na wsi, gdzie mam swój warzywnik, ogród, oczko ze złotymi rybkami oraz sad. Dzięki temu mogę przygotowywać różne pyszności (kompoty, przetwory i musy) i dzielić się nimi z najbliższymi.

Mogłoby się wydawać, że jestem nudną „kurą domową”. Nic z tych rzeczy. Prowadzę dość ciekawe i różnorodne życie. Studiuję, pracuję, bawię się. Współpracuję ze studencką gazetą, działam w kole naukowym, a nawet piszę książkę, bo obiecałam to mojej przyjaciółce. Moich przyjaciół uwielbiam i skoczyłabym za nimi w ogień.

Wśród moich koleżanek lansuję modę na bycie nowoczesną panią domu. Nowoczesną, czyli taką, która ma swoje sprawy (pracę, studia, itp.), która jest zorganizowana i zadbana, która rozdziela obowiązki, a nie próbuje być „siłaczką”, która po prostu z radością podchodzi do domowych spraw. I dba o to, aby mieć czas również dla siebie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here