Pieniądze

Przede wszystkim nie bierz ich zbyt wiele, bowiem Twoje alkoholowe pragnienie z każdym shotem czy drinkiem będzie coraz większe. W końcu stracisz rachubę i zaczniesz szarmancko częstować nie tylko swoich znajomych, ale także nowo poznanych klubowiczów, a szczególnie klubowiczki, na których widok serduszko zaczęło Ci bić szybciej. Zrezygnuj też z zabrania karty bankomatowej (i wszystkich pozostałych typu: debetowa, kredytowa, itp.). Jej brak uchroni Cię przed możliwością jej zgubienia oraz przed opętańczym szałem hojności zakończonym totalnym bankructwem.

Kasę trzymaj w jednym miejscu, najlepiej w portfelu wciśniętym do przedniej kieszeni spodni. Dodatkowym zabezpieczeniem może być stylowy łańcuch. Daruj sobie wkładanie – i to jeszcze wypchanego portfela – do tylnej kieszeni jeansów; to najbardziej łakomy wabik dla imprezowego złodziejaszka. Jeśli masz na sobie koszulę z zapinanymi kieszonkami, wykorzystaj je na skrytkę. Staraj się nie trzymać kasy w odzieży wierzchniej, typu kurtka, bluza, którą prędzej czy później zrzucisz podczas tanecznych wygibasów.

Dziewczyny powinny zrezygnować z wielkich toreb, w których na co dzień noszą niemal cały swój dorobek i wybrać zgrabna torebeczkę na pasku, którą będą miały zawsze przy sobie, i która nie będzie przeszkadzać w tańcu.

Klucze

Oprócz kluczy do klatki schodowej i drzwi wejściowych, wszelkie inne są zbędne. Odepnij więc z breloka klucze do samochodu czy domku nad morzem. Im mniejszą zajmują przestrzeń, tym łatwiej i wygodniej przechowywać je w kieszeni spodni.

Sposób zbiorowego chowania rzeczy, w tym również kluczy, jest dyskusyjny. Z jednej strony – jeśli wiesz, że np. Twoja dziewczyna non stop będzie miała przy sobie torebkę, ze spokojem możesz jej powierzyć swój dobytek, jeśli jednak jest bardziej roztrzepana niż Ty – raczej zaufaj swojej kieszeni.

Dokumenty

Dokumenty bierz tylko najpotrzebniejsze. Z pewnością jest to legitymacja studencka, umożliwiająca Ci korzystanie z wszelakich zniżek, tak tramwajowych, jak i piwnych. Dowód osobisty, gdyby przypadkiem w klubie nadmiernie doceniono Twój młody wygląd. Prawo jazdy spokojnie możesz zostawić w domu, bo raczej nie będzie Ci potrzebne.

Im mniej dokumentów, tym mniej problemów w wypadku ewentualnej kradzieży. Dokumenty trzymaj w portfelu. Pomysł z samotną legitymacją w kieszeni jest kiepski. Podczas tańców może Ci się dość łatwo wyślizgnąć.

Dobrym schowkiem na dokumenty jest specjalna torebeczka zakładana na szyję, którą możesz zakryć pod T-shirtem lub torebka na biodra. Ta ostatnia jest dosyć popularnym zakamarkiem na imprezę tak dla panów, jak i dla pań.

Dodalibyście coś do tej listy? A może odjęli? Podzielcie się opiniami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo warto zobaczyć w Indiach?
Następny artykułCo warto zobaczyć w Japonii?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here