Coraz częściej szkoły, chcąc zapobiec masowym wręcz wagarom, które towarzyszą pierwszemu dniu wiosny, organizują różne formy rozrywki dla uczniów. Przez to nie tylko chcą zatrzymać ich w szkole, ale także zorganizować czas wolny, będący alternatywą dla plątania się po mieście – tak dla zasady.

Oczywistą sprawą jest, że zajęcia lekcyjne w tym dniu powinny być odwołane. Zamiennie można zorganizować rozgrywki sportowe na szkolnym boisku dla tych, którzy lubią ruch i konkurencje sprawnościowe.

Dla kinomaniaków można zorganizować jednodniowy Dyskusyjny Klub Filmowy. Wybrać jakąś ciekawą propozycję filmową, a po niej zainicjować gorącą dyskusję z uczniami na temat problematyki filmu.

Jeżeli uczniowie wykazują zainteresowania plastyczne, a z pewnością znajdzie się taka grupka, można zorganizować warsztaty origami czy przyspieszony kurs decoupage.

Inną atrakcją może być spotkanie z popularną osobą – lokalnym artystą czy kimś, kto robi coś, co fascynuje młodzież. Spotkania z autorytetami zawsze cieszą się dużym powodzeniem.

Następnie można uczniów i nauczycieli podzielić na dwa obozy. Każda grupa w wyznaczonym czasie, mając do dyspozycji te same materiały musi wykonać Marzannę. Wygrana drużyna ma prawo do jednej prośby względem przegranych, którą ci muszą zrealizować. W atmosferze śmiechu i zabawy uczniowie mogą wywalczyć dzień bez pytania, a nauczyciele dzień bez braku zadania.

Całość wspólnego wagarowania nauczycieli i uczniów może zwieńczyć wieczór bogaty w występy szkolnych talentów. Występy zespołów muzycznych, tanecznych, taniec z ogniem, chodzenie na szczudłach. Po nich może odbyć się impreza w wybranym i zarezerwowanym wcześniej klubie.

Uwaga!

Jeśli jednak propozycja szkolnych rozrywek z okazji Pierwszego Dnia Wiosny do Ciebie nie przemawia, zorganizuj rowerową wycieczkę, zwieńczoną topieniem Marzanny. Topiąc Marzannę, nie zalej jednocześnie robaka. Świętuj i baw się do woli, ale w tym wszystkim miej głowę na karku, a w niej olej.

Czy w Waszych szkołach organizowano takie imprezy? Jak je obchodziliście? Opowiedzcie nam o tym w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować imprezę dla licealistów?
Następny artykułZdrowe przekąski na przyjęcie – przepisy

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here