Jednak lepiej jest poznać szczegóły, bo przecież to one są najważniejsze. Zatem do kurczaka przygotowanego na grillu, w sezonie letnim najlepiej podać wino chardonnay albo – co ciekawe – lekkie wina czerwone. Może to być wino ze szczepu rioja z Hiszpanii, ewentualnie pinot noir. Kiedy podajemy czerwone lekkie wina do drobiu, schłodźmy je przez chwilę w lodówce, tak jakby to było białe wino. Dzięki temu wydają się lżejsze.
Do smażonego kurczaka najlepsze będzie wino mocno wytrawne, orzeźwiające i oczyszczające. Nadal chardonnay, ewentualnie sauvignon blanc. W tym przypadku ważne jest, aby wino było wyraziste, gdyż kurczak smażony ma mocny, charakterystyczny smak, który może przyćmić wino, a nie o to chodzi. Smaki wina i posiłku powinny się dopełniać lub (według innej szkoły) kontrastować ze sobą.
Ciekawie smakuje kurczak z orientalnymi przyprawami. Do takiej potrawy możemy podać wina o niespotykanym smaku – tylko do tak przygotowanego kurczaka możemy podać rieslingi, nawet półsłodkie. Świetne będą również morawskie rieslingi półwytrawne (które są dość słodkie) albo orientalne wina białe ze śliwek czy liczi (chińskie, japońskie – słodkie lub półsłodkie). Taka oprawa nieco orientalnego dania na pewno zaintryguje naszych gości. Warto czasem zainwestować w oryginalne, niecodzienne wino, gdy chcemy zrobić na nich dobre wrażenie.
Jakie wino najczęściej pijecie? Które jest Waszym ulubionym?
Och, uwielbiam chardonnay, w ogóle wino do obiadu to cudowny dodatek. Zawsze staram się, aby było w moim domu kilka butelek zapasu. Polecam delikatesy Solera w Warszawie, mają świetny wybór win , jestem tam stałym bywalcem 😉