Czy istnieją czynniki, które zwiększają ryzyko wystąpienia mięśniaków macicy?

Owszem. Niewątpliwie ryzyko podwyższone jest w sytuacjach, gdy w rodzinie pacjentki u jakiejś osoby wykryto takie zmiany. Uważa się również, że dieta, która bogata jest w czerwone mięso sprzyja rozwojowi mięśniaków. Podobny wpływ wywiera także alkohol spożywany często i w dużych ilościach. Bardzo ważna informacja dotycząca mięśniaków to fakt, że są one zmianami hormonozależnymi.

Co to oznacza?

Oznacza to tyle, że gdy w organizmie kobiety istnieje podwyższony poziom estrogenów, to hormony te przyczynić się mogą do rozwoju mięśniaków. Istotne jest zauważenie, że nadwaga i otyłość są czynnikami podwyższającymi ryzyko rozwoju mięśniaków. Natomiast znane są również i takie czynniki, których obecność zmniejsza ryzyko zachorowania. Zalicza się do nich wystąpienie pierwszej miesiączki u dziewczynki po 16 roku życia. Mniej narażone są również kobiety, które wielokrotnie rodziły dzieci. Okres menopauzalny z powodu obniżenia poziomu estrogenów wpływa korzystnie na kwestię etiologii choroby. Uważa się także, że dieta wegetariańska ma pozytywny wpływ na zmniejszanie ryzyka rozwoju mięśniaków macicy.

Mięśniaki mogą występować jako zmiany pojedyncze, ale często u jednej pacjentki jest ich wiele. Większość umiejscawia się w obrębie trzonu macicy.

Jakie objawy wywołują mięśniaki macicy?

Nierzadko zdarza się, że mięśniaki nie dają żadnych symptomów u pacjentki, a wykrywane są one przypadkowo, np. w trakcie badania ultrasonograficznego. Jeśli pojawiają się objawy, to często są to nieprawidłowe krwawienia pomiędzy krwawieniami miesięcznymi. Długość trwania krwawień miesięcznych może ulec wydłużeniu. Pacjentki niekiedy zgłaszają pobolewania w okolicach podbrzusza. Mięśniak może fizycznie uciskać na sąsiednie narządy miednicy, a co za tym idzie – sprawiać, że kobieta będzie odczuwała parcie na mocz. W związku z tym częściej będzie oddawała mocz. Możliwe są także zaparcia. Pacjentki mogą podawać, że w czasie stosunku seksualnego pojawia się u nich ból. Nieprawidłowe krwawienia czasami doprowadzają do stanu niedokrwistości u pacjentki.

Zawsze powinna być przeprowadzona dokładna diagnostyka. Panie z takimi objawami winny znajdować się pod opieką lekarza ginekologa. Niezbędnym w przypadku rozpoznawania mięśniaków macicy badaniem jest dopochwowe USG. Mięśniaki w niektórych wypadkach utrudniają implantację zarodka, przyczyniać się mogą do poronienia, nieprawidłowego ułożenia płodu, odklejania się łożyska. Leczenie farmakologiczne nie przynosi niestety pożądanych efektów.

Lepsze efekty daje zabieg operacyjny. Zawsze należy indywidualnie rozważyć wskazania do operacji. Najczęściej zabieg polega na wycięciu macicy, dlatego szczególnie należy rozważyć jego zasadność u młodej pacjentki, która planuje mieć dzieci. Niektóre ośrodki proponują pacjentkom leczenie polegające na embolizacji mięśniaków.

Czy znacie kogoś, kto cierpiał na tę chorobę? Jakie leczenie zastosowano? Wypowiedzcie się.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKiedy robić badania prenatalne w ciąży?
Następny artykułChemioterapia – skutki uboczne

Karolina Kalicka – lekarz medycyny. Ukończyła Wydział Lekarski z Oddziałem Anglojęzycznym na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Chciałaby specjalizować się w internistyce. Miłośniczka teatru szekspirowskiego i pływania.



Nasz specjalista pisze o sobie:

Mam wiele wspólnego z żywiołem, jakim jest woda. Potrafię powoli, starannie, sumiennie i wytrwale pracować, niczym kropla deszczu, która drąży skałę. Dzięki konsekwencji i systematyczności ukończyłam w tym roku studia na wydziale lekarskim.

W relacjach towarzyskich daję się poznać jako gejzer radości, uśmiechu, energii. Uwielbiam  szaleństwa na parkiecie oraz basen, gdzie czuję się jak ryba w wodzie. Bardzo podoba mi się hiszpański język i temperament, a wakacje najchętniej spędzałabym otulona falami ciepłego morza. Choć czasami moje życie przypomina rwący górski potok, w zaciszu domowym jestem spokojna niczym tafla jeziora.

Najbardziej cenię sobie miłość, rodzinę i – oczywiście – zdrowie. Marzę o ambitnych wyzwaniach i dalekich podróżach po oceanach świata… najlepiej z czekoladą w dłoni, bo mam do niej absolutną słabość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here