Nie tylko bogactwo bakalii nadaje ciastu charakterystyczny smak. Ważna jest też odpowiednia proporcja jajek, masła, cukru i mąki i proszku do pieczenia, dzięki któremu keks rośnie w czasie pieczenia. Od nazwy ciasta przyjęło się nazywać keksówką blaszane lub silikonowe foremki o podłużnym kształcie.
Do przygotowania keksu będzie potrzebne:
5 jajek
2 szklanki mąki
1 kostka miękkiego masła
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
50 g rodzynek
100 g kandyzowanych owoców
50 g suszonych fig lub moreli
50 g orzechów włoskich
50 g migdałów
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropli wybranego aromatu, np. rumowego
szczypta soli
Zacząć od przygotowania bakalii: większe kandyzowane owoce pokroić w drobną kostkę, rodzynki i pokrojone figi lub morele można namoczyć w alkoholu, orzechy i migdały grubo posiekać. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C.
Masło utrzeć ze szczyptą soli na jednolitą masę, następnie stopniowo dodawać cukier, cały czas ucierając. Nie przerywając ucierania wbijać kolejno po jednym jajku, następne dodając wtedy, kiedy poprzednie dokładnie połączy się z masą. Wlać olejek. Mąkę wymieszać w osobnej z proszkiem i bakaliami i połączyć z ciastem.
Podłużną foremkę, zwaną keksówką wyłożyć papierem do pieczenia bądź wysmarować tłuszczem i oprószyć delikatnie bułką tartą. Wypełnić ciastem i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 1 godziny, po upieczeniu ostrożnie wyjąć z foremki, ostudzić.
Przed podaniem można keks obsypać cukrem pudrem, polać lukrem i ozdobić bakaliami.
Tak przygotowane ciasto możemy upiec na 3-4 dni przed świętami. Do tego czasu przechowujemy je w chłodnym miejscu zawinięte w lnianą ściereczkę.
Znacie inny przepis na keks? Podzielcie się nim z nami.