– jagody,
– jogurt lub mleko,
– cukier.

Jagody należy dokładnie umyć i przejrzeć, by oderwać wszystkie gałązki, listki, to, co przynieśliśmy z lasu wraz z owocami. Do blendera wrzucamy umyte owoce, dodajemy jogurt lub mleko, można zrobić koktajl również na bazie kefiru. Słodzimy i miksujemy. Koktajl gotowy najlepiej smakuje schłodzony, więc odstawmy go do lodówki i podajmy po upływie około pół godziny.

Koktajl jagodowy można wzbogacić o inne owoce, nie będzie wtedy tak jednolity i mniej kwaskowaty. Np. banan idealnie pasuje do kwaśnych owoców, a do takich należą jagody.

Koktajl jagodowo-bananowy przygotujemy więc dodając do kefiru, jogurtu naturalnego lub zsiadłego mleka szklankę umytych jagód i jednego banana. Dosypmy jeszcze łyżeczkę cukru, mniej niż do koktajlu z samych jagód i całość zmiksujmy na gładką masę.

Świetne połączenie z jagodami tworzą truskawki i poziomki. Można dodać również maliny. powstanie wtedy koktajl o smaku owoców leśnych, pyszny, sezonowy, o nasyconym odcieniu. Będzie jednak wyraźnie kwaskowy i dlatego bardzo bogaty w witaminę C.

Można zrobić koktajl jagodowy na bazie mleka migdałowego. Jest pyszny, a jego smak nieco zaskakuje. Można dodać sok z cytryny lub sok żurawinowy – sprawią one, że koktajl będzie nieco bardziej kwaśny, dobrze jest wtedy przełamać go miętą. Oczywiście, jeśli koktajl jest zbyt kwaśny, zawsze można go dosłodzić.

Koktajl przechowywać należy w lodówce, nie powinien stać dłużej niż dobę. Wątpię jednak, żeby ktokolwiek mógł czekać tak długo…

Znacie inny przepis na koktajl jagodowy? Podzielcie się nim z nami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułTransakcja SWAP
Następny artykułJak zaplanować lekcję angielskiego z dzieckiem?

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here