Idealna masa jest wymagająca i niełatwa do zrobienia.

1 kg białego twarogu zmielonego w maszynce lub gotowego twarogu mielonego*
5 jajek podzielonych na białka i żółtka,
230 g cukru pudru,
4 łyżki mąki ziemniaczanej,
cukier waniliowy,
100 ml śmietany kremówki, słodkiej**
100 g masła (82% tłuszczu).

* pamiętajmy, że musi być słodki – nie może być nawet odrobinę kwaskowaty!
** polecam Łaciatą ze względu na smak i konsystencję,

Jeśli w domu samodzielnie mielimy ser – należy zrobić to dwa razy, wtedy jest bardziej puszysty i miękki.

Masło musimy wyjąć wcześniej z lodówki – musi być miękkie. Ucieramy je mikserem, dodając kolejno żółtka. Następnie powoli dodajemy cukier i cukier waniliowy. Śmietanę najpierw w miseczce mieszamy z mąką ziemniaczaną i serem. Nie miksujemy sera! Dopiero tak wymieszaną śmietanę z serem dodajemy do żółtek z cukrem. Mieszamy dokładnie, równomiernie i dość delikatnie.

Białka ubijamy na sztywną pianę i bardzo delikatnie mieszamy z masą serową. Nadal nie wolno miksować. Najlepsza do mieszania serowej masy jest duża drewniana łyżka.

Do masy serowej świetnie pasują rodzynki lub wanilia. Zamiast cukru waniliowego można użyć świeżej wanilii, aromat jest wtedy intensywniejszy. W masie widoczne będą czarne kropeczki wanilii, jednak nie stanowi to żadnego problemu.

Jeśli chcemy by sernik był jeszcze lżejszy, do masy można dodać mleko skondensowane ubite mikserem. Masa z mlekiem nabiera konsystencji bardzo delikatnego i pysznego ptasiego mleczka.

Znacie inny przepis na masę serową? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułMasa budyniowa – przepis
Następny artykułObowiązki pracodawcy wobec pracownika

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here