Sorbet to także deser dla osób szukających potraw o małej zawartości tłuszczu. Brak w nim nabiału, a kalorie można liczyć tylko na podstawie użytych owoców, gdyż cukier można zastąpić dostępnymi słodzikami.

Sorbet nie jest trudny do wykonania, wystarczy tylko spora dawka cierpliwości i miejsce w zamrażalce. Do jego przygotowania bowiem będzie potrzebne:

2 1/2 szklanki wody
1/4 szklanki drobno startej skórki z cytryny
1 szklanka drobnego cukru
3/4 szklanki soku z cytryny
2 białka jajka

Wodę wymieszać w rondlu ze skórką z cytryny i cukrem. Podgrzewać, bez gotowania, aż do rozpuszczenia się cukru. Kiedy cukier się rozpuści, zwiększyć ogień i pogotować cytrynową, słodką wodę przez ok. 5 minut, aż do zgęstnienia syropu. Pamiętać o częstym mieszaniu. Następnie wystudzić do temperatury pokojowej i wymieszać z sokiem z cytryny. Przelać do plastikowego, płaskiego pojemnika, przykryć folią i wstawić do lodówki na 3 godziny, aż stężeje.

Po 3 godzinach wyjąć syrop z lodówki, przełożyć do miski, wlać do niego białka i zmiksować wszystko razem na gładką masę, którą znowu umieścić w plastikowym pojemniku. Przykryć ją folią i włożyć do zamrażalki na noc.

Jedna porcja tak wykonanego sorbetu ma 0,01 g tłuszczu i 229 kilokalorii.

Sorbet po wyjęciu z zamrażalnika można nabierać specjalną łyżka do lodów, przekładać do pucharków, przystroić na przykład listkami mięty lub kawałkami innych owoców.

Ciekawym wykorzystaniem cytrynowego sorbetu jest przykład mieszania tego wydawałoby się słodkiego deseru z wędzonym łososiem. Do przygotowania owego wytrawnego dania będzie potrzebne:

Będzie potrzebne:
1 kulka cytrynowego sorbetu
kilka plastrów wędzonego łososia
2 liście masłowej sałaty
świeży koperek

Plastry łososia ułożyć na talerzyku, na dwóch chrupiących liściach sałaty masłowej (wybieramy je ze środka sałaty). Na rybę nałożyć kulkę cytrynowego sorbetu. Wszystko przybrać dłuższymi kawałkami koperku.

Świetnie pasuje do tak dodanego sorbetu i łososia białe pół wytrawne wino.

przepis na sorbet cytrynowyFot. Agnieszka Pietnoczka

Znacie inny przepis na sorbet cytrynowy? Podzielcie się nim z nami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSorbet pomarańczowy – przepis
Następny artykułJakie zioła na cukrzycę?

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here