Kolejne miesiące rozwoju ciąży przynoszą coś nowego. Wraz ze wzrostem maminego brzucha rośnie nowe życie.

Pierwszy miesiąc – rozpoczyna dziewięciomiesięczne wzrastanie małego organizmu. Zarodek zagnieżdża się w macicy. Powstaje pęcherz z płynem owodniowym zapewniającym bezpieczne środowisko rozwoju. Następują ważne etapy rozwoju- zawiązek serca, układ nerwowy i krwionośny. Już 21. dzień przynosi ważny moment, wzruszający dla przyszłych rodziców – bicie malutkiego serduszka. Z pewnością podczas badania USG będzie można tego posłuchać. Zawsze jest to niesamowite doświadczenie dla par oczekujących potomstwa. Ledwo dowiedzieli się o nowinie, a już można usłyszeć pracę serduszka. Kolejny tydzień przynosi rozwój ważnych narządów – nerek i wątroby. Powstaje pępowina i zawiązki kończyn.

Drugi miesiąc – pracują już wszystkie narządy wewnętrzne, rozwijają się płuca. Powstają dłonie i stopy oraz mięśnie. Miesiąc ten jest niezwykle ważny w rozwoju głowy i mózgu. Istotną rolę odgrywa przy tym przyjmowany jeszcze przed poczęciem oraz w pierwszym miesiącu życia kwas foliowy. Zarodek osiąga 3,5cm długości.

Trzeci miesiąc – na obrazach USG można zobaczyć proporcjonalnie dużą w stosunku do reszty ciała główkę maleństwa i zarys coraz bardziej przypominający postać ludzką. Oczy przesuwają się do przodu twarzy. Tworzą się nawet zawiązki paznokci. Narządy płciowe są rozwinięte, ale na ich podstawie nie można jeszcze ustalić płci dziecka. Pod koniec trzeciego miesiąca maleństwa mierzy już około 9cm i potrafi się poruszać, co nie jest jeszcze wyczuwalne przez jego mamę.

Czwarty miesiąc – małe ciałko, zwłaszcza główka nabiera proporcji. Dziecko odkrywa swój kciuk i zaczyna go ssać. Mózg dojrzewa, maleństwo więcej się rusza, osiągając wagę około 130g.

Piąty miesiąc – pojawia się owłosienie głowy (włosy, brwi i białe rzęsy). Maluszek jeszcze nie otwiera oczu. Rozsmakowuje się w różnych smakach w zależności od tego, co zjadła mama. Rozwijają się zęby. Ponieważ narządy płciowe są już wyraźnie widoczne, lekarza na podstawie badania ultrasonograficznego potrafi określić płeć. Przyszła mama doświadcza kolejnych miłych wrażeń – odczuwa ruchy dziecka. Początkowo, zwłaszcza w pierwszej ciąży, nie są one zbytnio wyczuwalne, mama musi zastanawiać się czy delikatne łaskotane w brzuchu było ruchem maleństwa. Oczywiście z czasem ruchy staną się mocniejsze, co nie pozostawi ciężarnej złudzeń. W piątym miesiącu rozwoju dziecko osiąga mniej więcej 25cm długości.

Szósty miesiąc – ruchy maluszka stają się intensywniejsze. Otwierają się oczy. Kończyny wydłużają się, a lekarz bada ich długość podczas badania USG. Miesiąc ten przynosi możliwość wykluczenia bądź rozpoznania wielu wad. Wzrastanie przyspiesza – dziecko waży już 60-70 dag, mierzy aż 30cm

Siódmy miesiąc – pod skórą gromadzi się tkanka tłuszczowa, a szkielet kostnieje. Mózg powiększa się i specjalizuje. Rozwijają się zmysły, w związku z czym maluszek może reagować na światło (świecenie w stronę brzucha latarką) i dźwięki. Przyjemnym łaskotaniem odczuwanym przez przyszłą mamę jest czkawka pojawiająca się u dziecka (tak, to jest jak najbardziej możliwe!). Przyczynia się do niej ssanie kciuka i połykanie wód płodowych. Ruchy mogą być tak mocne, że pod skórą maminego brzucha nieraz odciska się stopa lub ręka. Maluszek jest już rozwinięty do tego stopnia, że w sytuacji przedwczesnego porodu, z pomocą lekarzy i aparatury, miałby spore szanse na przeżycie.

Ósmy miesiąc – ciało rozwijającego się dziecka coraz bardziej przygotowuje się do życia na zewnątrz. Maleństwo chętnie zasłuchuje się bicie serca mamy i nadsłuchuje odgłosy z zewnątrz. Docierają do niego dźwięki muzyki i czytanej książki. Układy są już dobrze rozwinięte, ale dojrzałości muszą nabrać jeszcze płuca dziecka. Znacznie bardziej wzrasta szansa na przeżycie na wypadek porodu przed planowanym terminem. Pod koniec ósmego miesiąca waga maluszka wynosi około 2,5kg.

Dziewiąty miesiąc – płuca się w pełni rozwijają, a dziecko nabiera masy ciała i jeszcze zwiększa długość. Całkowicie zanika meszek, a jelita gromadzą już smółkę (zostanie wydalona po narodzinach jako pierwsza kupka). Pod koniec miesiąca większość maluszków ustawia się głową w dół, schodząc coraz niżej i przygotowując się do wyjścia na zewnątrz. Dziecko, z powodu ograniczonego miejsca rusza się trochę mniej.

Już 37.tydzień ciążyprzynosi taki poziom rozwoju małego organizmu, w tym dojrzałość narządów i układów wewnętrznych, że maluszek mógłby samodzielnie już żyć poza brzuchem mamy. Dlatego na tym etapie uznaje się ciążę za donoszoną.

Który miesiąc ciąży wspominacie najlepiej, a który najgorzej? Dlaczego? Podzielcie się swoimi doświadczeniami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułTrymestry ciąży – podział, opis
Następny artykułJak radzić sobie z dolegliwościami w ciąży?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here