Mleko matki to najcenniejszy dar, jaki może ona ofiarować swojemu dziecku. Decydując się na karmienie piersią, zobowiązujemy się do przebywania z naszą pociechą przez 24 godziny na dobę. Kiedy jednak idziemy na zakupy, chcemy wyjść bez dziecka, lub wracamy do pracy, choćby na ułamek etatu, pojawia się problem karmienia. Odciąganie pokarmu i gromadzenie go, umożliwia podawanie dziecku mleka matki, nawet gdy jej nie ma.
Funkcjonalne laktatory dostępne na rynku umożliwiają utrzymanie laktacji, nawet w czasie powrotu do pracy. Specjalne pojemniki, które umożliwiają magazynowanie pokarmu, zachowują jego właściwości i nie mają negatywnego wpływu na dziecko. Do laktatorów, często dołączane są także torby – lodówki, które umożliwiają dyskretne przechowanie i transport pokarmu.
Mleko matki w temperaturze pokojowej może stać najwięcej 12 godzin. Czas ten dwukrotnie wydłuża się, gdy pokarm przechowywany jest w torbie-lodówce. Kuchenna lodówka umożliwia przechowanie mleka matki przez 2-5 dni. Zamrażalnik w standardowej lodówko-zamrażalce może zachować zdatność do spożywania przez 2 tygodnie. Co ciekawe profesjonalne zamrażarki, które chłodzą na bardzo niskie temperatury umożliwiają przechowanie mleka matki nawet przez 6 miesięcy, co jednak nie jest wskazane, gdyż skład pokarmu zmienia się wraz ze zmianą potrzeb żywieniowych naszego dziecka, dlatego podawanie mu mleka sprzed dwóch miesięcy, nie jest wskazane.
Uwaga!
Mleko przechowujemy w specjalnych pojemnikach, przygotowanych do tego celu. Kiedy schłodzony lub zamrożony pokarm chcemy podać dziecku, należy ogrzać go ciepłą wodą. Zawsze warto pamiętać o tym, że najpierw pokarm rozmrażamy, a dopiero potem podgrzewamy. Nigdy też nie wolno dwa razy zamrażać tego samego mleka, nie można go też podgrzewać w mikrofali.
Dlaczego szukacie takich informacji? Czy okazały się pomocne?