W pracy trenera „Okno Johari” jest skutecznym narzędziem uświadamiania uczestnikom tego, jak spostrzegają się sami i jak odbiera ich otoczenie. Jest to ważne działanie diagnostyczne, ze względu na cele stawiane szkoleniom. Często udział w treningu ma za zadanie modyfikację pewnych zachowań osób szkolonych. Żeby zmiana była skuteczna, należy ją poprzedzić właśnie w pełni świadomym dostrzeżeniem problemów czy ewentualnych braków, które chcemy zredukować.

Dopiero tak opracowana umiejętność może zostać przestawiona na właściwy tor. Tu właśnie pomocą służy Okno Johari. Czym ono dokładnie jest? Jako model, Okno Johari jest pewnym wyobrażeniem stanu świadomości człowieka i jego obrazu dla otoczenia. Tak jak szyba w okiennej ramie, jest to kwadrat podzielony dwoma prostopadłymi do siebie liniami. W ten sposób wewnątrz niego powstają cztery tzw. kwadranty – mniejsze szyby. Rozmiary kwadrantów mogą być różne, w zależności od stopnia samoświadomości „właściciela” oraz od tego, kto „zagląda” przez jego okno (nie każdemu udostępniamy o sobie taką samą wiedzę i w tej samej ilości). Każda z tych szyb stanowi odzwierciedlenie stanu świadomości na różnych poziomach.

Pierwszy kwadrant (lewy, górny) to Arena. Jest to obszar Ja publicznego, czyli takiego, o którym my wiemy i świadomie udostępniamy je innym. Jest to rodzaj wiedzy otwartej i podlegającej znacznej kontroli z naszej strony. Im ściślejszy nadzór trzymamy nad kreowaniem naszego wizerunku, tym kontrola ta jest większa. U osób otwartych i chętnych do udostępniania innym informacji o sobie kwadrant ten będzie stosunkowo duży. Druga szyba (lewa, dolna) to Fasada. Jest to nasze Ja prywatne, zbiór wiedzy o sobie i swoich zachowaniach, o których wiemy tylko my i nie dzielimy się nimi ze światem zewnętrznym. Fasada będzie zmieniała się w zależności od roli w jakiej występujemy.

Inne informacje udostępniamy o sobie swoim najbliższym, zupełnie inaczej kreujemy się w oczach współpracowników. Tak więc Fasada będzie podlegała modyfikacjom w zależności od relacji. Co więcej, rozmiar tego Ukrytego obszaru zależy też od poczucia bezpieczeństwa, jakim cechuje się dana osoba. Często próbujemy ukrywać niektóre informacje o sobie, chcąc uniknąć odkrycia naszego prawdziwego „Ja”. Budujemy więc taką fasadę w celu fałszowania rzeczywistości, by czuć się bezpieczniej. To taki przysłowiowy mur. Trzecia szyba (górny, prawy kwadrant) odzwierciedla nasz Martwy punkt. Jest to strefa nieznana nam, ale znana innym. To właśnie to, co inni u nas widzą, co wiedzą o naszych zachowaniach, reakcjach, a czego my sami w sobie nie widzimy. Martwy punkt jest tym większy, im większy jest nasz opór przed przyjmowaniem informacji zwrotnych od otaczających nas osób. Zwiększanie samoświadomości polega między innymi właśnie na pracy nad tą sferą. Chodzi o to, by informacje z Martwego Punktu przenieść na Arenę i dzięki temu móc tworzyć pożądane wzorce zachowań, zastępując nimi te błędne.

Uwaga!

Właśnie tu dobrze sprawdza się praca grupowa, która pomaga naświetlić to, czego sami nie potrafimy w sobie dostrzec. Czwarty kwadrant (prawy, dolny róg) to Strefa nieznana, nasze Ja nieznane nikomu. To te rzeczy, których ani my sami, ani inni o nas nie wiedzą. Są tu informacje, które mogą się nam ujawnić pod wpływem odpowiedniej stymulacji (np. dowiemy się, jak odważni jesteśmy, gdy przyjdzie nam stanąć w obliczu zagrożenia) i takie, o których nie dowiemy się nigdy.

Słyszeliście kiedyś o Oknie Johari? Co o nim myślicie? Podzielcie się opiniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułAranżacja sali szkoleniowej
Następny artykułNa czym polega perswazja?

Katarzyna Aleksandrzak – absolwentka psychologii specjalizująca się w psychoedukacji i szkoleniach metodami aktywnymi. Prócz licznych staży, doświadczenie zdobywała podczas treningów superwizowanych w szkole trenerów Grupa TROP. Autorka scenariuszy szkoleniowych.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Kilka lat temu ukończyłam studia z zakresu psychologii w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej. Psychologia odkąd pamiętam była moją pasją i z tą myślą wybierałam kierunek kształcenia. Zarówno uczelnia, jak i praca na stażach, praktykach, a później zawodowa, pozwoliły mi odkryć znacznie więcej zastosowań znajomości tej dziedziny nauki niż się spodziewałam. Najciekawsze jest dla mnie łączenie jej z nowoczesnymi technologiami, wykorzystaniem w marketingu z naciskiem na jego internetową formę czy też w e-learningu i szeroko pojętym zarządzaniu.

Interesuję się także metodyką szkoleń, ukończyłam specjalizację z psychoedukacji metodami aktywnymi. Swoją przyszłość zawodową łączę z pracą trenera kompetencji miękkich. Zawsze lubiłam też pracę z tekstami, co pozwala mi od wielu lat wykonywać zawody, w których umiejętność sprawnego posługiwania się słowem pisanym jest niezbędna. Żeby ponieść swoje zdolności w tym zakresie odbyłam studia podyplomowe o specjalizacji Edytorstwo Współczesne, na kierunku Edytorstwa i Krytyki Tekstu Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego.

Prywatnie jestem mamą bliźniaczek i większość mojego wolnego czasu spędzam ze swoimi dziećmi. Pozostałe chwile uwielbiam poświęcać na czytanie – literatura to moja największa pasja.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here