Jednak, zazwyczaj, po dokładnym przeanalizowaniu minionego miesiąca okazuje się, że tu i ówdzie mogliśmy zaoszczędzić parę złotych. O sposobach na oszczędności w domowym budżecie nie będę tu pisać, bo na forach internetowych jest ich mnóstwo, począwszy od zaleceń co do listy zakupów a skończywszy na środkach do mycia toalet, zrobionych domowym sposobem z napojów typu coca-cola. I tam Państwa odsyłam.

Ja skupię się na tym, jak w oszczędzaniu mogą pomóc produkty bankowe. Jak zmobilizować tych, którzy chcą zaoszczędzić a nie mają tej wewnętrznej dyscypliny.Chodzi tu o takie produkty finansowe, które wymuszają na kliencie miesięczną wpłatę. Głównie są to inwestycje w różnej postaci. Najpopularniejsze są oferty łączone z polisą na życie, często to tak zwane posagówki. Są podwójnie mobilizujące – po pierwsze według umowy jesteśmy zobligowani do miesięcznej wpłaty, po drugie – wypłata środków wcześniej, niż jest to przewidziane umową, powoduje utratę zysku, a czasem nawet części kapitału. Tego typu inwestycje nie są wcale przeznaczone tylko dla osób zamożnych. Ich stawki zaczynają się już od 50 – 100 zł miesięcznie i są rewelacyjnym pomysłem dla mało zdyscyplinowanych, ale pragnących zaoszczędzić jakieś środki na „czarną godzinę”.

Kolejnym sposobem jest założenie konta oszczędnościowego. Aby pomóc sobie w odkładaniu na niego pieniędzy wystarczy z konta osobistego ustawić zlecenie stałe, najlepiej aktywnego zaraz po wpływie pensji. Dzięki temu, co miesiąc z naszego konta może „znikać” nawet niewielka kwota, której nie naruszymy od razu, na przykład robiąc zakupy. W każdym razie, żeby to zrobić, będzie ona musiała wrócić na nasze konto główne, a to już wymaga nieco zachodu, chociażby skorzystania z bankowości internetowej i wykonania przelewu.

A oprócz powyższego, skoro już uzgodniliśmy, że brak nam silnej woli, doradzam rezygnację z kart kredytowych i limitów w koncie. Te produkty powodują nieumiarkowanie w wydatkach, kuszą do większych zakupów niż to jest niezbędne.

Aby się nauczyć oszczędzania powinniśmy ustawić sobie na drodze do pieniędzy jak najwięcej niedogodności. Dzięki temu raz odłożone pieniądze nie ulegną szybkiemu roztrwonieniu, a mogą okazać się przydatne w trudnych chwilach.

Potraficie oszczędzać? W jaki sposób oszczędzacie? Wypowiadajcie się w komentarzach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here