Obliczenie ustawowych odsetek od podatku nie stanowi żadnego problemu. Obecnie wystarczy w wyszukiwarce internetowej wpisać hasło „kalkulator odsetek podatkowych” i pojawi się mnóstwo stron, na których taki kalkulator znajdziemy. Możemy też dokonać obliczenia samodzielnie według wzoru:

Kwota zaległości razy liczba dni zwłoki razy wysokość stopy odsetek dzielone przez 365 dni.
Dla przykładu: zaległość w kwocie czterystu złotych, z miesięcznym opóźnieniem. Stopa odsetek od stycznia 2011 roku to 12,50%.
400x30x12,50%/365= 4,11 zł. Po zaokrągleniu do pełnych złotówek podatek wraz z odsetkami wyniesie 404.10 PLN.

Stopa odsetek jest ogłaszana w Obwieszczeniu Ministra Finansów w sprawie stawki odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych oraz obniżonej stawki odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych. Jest to wartość zmienna. Aby prawidło obliczyć zaległość, trzeba znać tę wartość. Jeśli zaległości dotyczą lat poprzednich, należy zapoznać się z archiwalnymi obwieszczeniami na temat wysokości stopy. Ciekawostką jest, że wysokość stopy jest mocno zróżnicowana. Najniższa stopa odsetek 0,14% ogłoszona została w 1997 roku, najwyższa zaś aż 54% rok później. Kwota odsetek od stycznia 2011 roku wzrosła, ponieważ Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopę lombardową o 0,25 punktu procentowego, stopa procentowa odsetek od zaległości podatkowych wynosi więc (5,25 x 200%) + 2% = 12,5%. Zgodnie z prawem podatnik, który w ciągu siedmiu dni od dnia złożenia korekty deklaracji wraz z uzasadnieniem ureguluje należność, może zastosować obniżoną stawkę odsetek za zwłokę w wysokości 75% stawki podstawowej.

odsetki ustawowe

odsetki ustawowe

odsetki ustawoweodsetki ustawowe

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOdsetki od kredytu – jak obliczyć?
Następny artykułIle wynosi opłata za prowadzenie konta?

Karolina Wyszogrodzka - studentka Administracji Publicznej. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy bankiera. Zarówno jako doradca kredytowy, ubezpieczeniowy, jak i inwestycyjny. Współpracuje z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, od dziesięciu lat prowadzi blogi tematyczne związane z finansami oraz te poświęcone polityce i publicystyce.

Nasz specjalista o sobie:

W „wielki i  skomplikowany” świat bankowości trafiłam kilka lat temu przez zupełny przypadek. Moja droga zawodowa od tamtej pory wiedzie przez niemalże wszystkie sektory i rodzaje produktów finansowych. Zebrane dotychczas doświadczenie zawodowe, wiedza - zarówno proceduralna, jak i produktowa - to jednak nie wszystko. Staram się w swoich artykułach odkrywać „ludzkie oblicze” świata finansów. Moim celem jest wyjaśnienie w przystępny sposób mechanizmów, naświetlenie problemów, ukazywanie „kruczków” i „haczyków”.

Naiwny idealizm takiego postępowania ma na celu zwiększenie empatii po obu stronach biurka w placówce finansowej. Ale także na przestrzeżeniu klienta  - przed nie zawsze uczciwymi zasadami gry - i bankiera - przed stosowaniem takich zasad.

Bankowość może być zabawna, mam nadzieję że - przy zachowaniu profesjonalizmu i kompetencji - nie braknie mi nigdy „języka” na ukazanie jej także z tej strony.

Stale dokształcam się w dziedzinie finansów, która - jak wiadomo - zmienia się z dnia na dzień. Pomagają mi w tym zarówno obserwacje rynku, jak i rozmowy ze specjalistami będącymi w gronie moich znajomych.

Finanse nie są jedynym ośrodkiem moich zainteresowań. Jako zodiakalny bliźniak nie potrafię znaleźć dla siebie jednego miejsca na dłużej. Próbuję swoich sił w rysunku i fotografii. Książki traktuję jak narkoman, kończąc jedną odczuwam głód następnej. Otaczająca mnie rzeczywistość - polityczna, społeczna i każda inna - niezmiennie  napawa mnie dziecięcym zdziwieniem. Wyrażam je od ponad dziesięciu lat w swoim blogu, w  formie nie zawsze eleganckich paszkwili i felietonów. Z racji lokalnego patriotyzmu umiłowałam sobie sztukę. Jako wieloletniej tancerce w zespole muzyki dawnej przyswajanie jej  - zwłaszcza w formie teatru  - sprawia mi niewyrażalną w słowach przyjemność. A stresy odreagowuję w swoim królestwie, czyli kuchni dzięki karmienie bliskich i siebie.

Mam wielki apetyt na życie. Nieustannie pracuję nad swoimi kompetencjami i językiem. Trudno mi jednak poskromić w sobie narcyzm, samochwalstwo i naturę prześmiewcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here