W zależności od wybranego programu poszczególnych sieci handlowych, zbieramy punkty za określone czynności. Z reguły otrzymujemy 1 punkt podstawowy za każdą wydaną sumę złotówek. Może to być na przykład 1 punkt za 2 zł lub 1 punkt za 20 zł. Im mniejsza kwota upoważnia do uzyskania kolejnego punktu, tym więcej punktów musimy uzbierać, aby otrzymać nagrodę. Często jednak czas poświęcony na uzbieranie wymaganej liczby punktów do odbioru nagrody jest zbyt długi i klienci niechętnie przystępują do takich programów.
Sieci hipermarketów postawiły jednak przyspieszyć możliwość otrzymania nagród dzięki specjalnym punktom i kuponom za zakup konkretnego produktu lub konkretnego rodzaju produktów. Dodatkowo, udostępniły możliwość zamieniania zdobytych punktów na bony rabatowe na dowolne zakupy. Dzięki temu zabiegowi można zaoszczędzić środki pieniężne z domowego budżetu, płacąc w sklepie bonami rabatowymi otrzymanymi za uzbierane punkty.
Dzięki organizowanym specjalnym promocjom, możemy zaoszczędzić nawet połowę wydanych środków. Coraz częściej klienci otrzymują pocztą tradycyjną lub mailową spersonalizowane kupony umożliwiające obniżenie kosztów zakupów. Wśród nich znajdziemy na przykład zwrot połowy wartości zakupów w postaci punktów przy okazaniu danego kuponu w określonym przedziale czasowym.
Jeżeli jednak korzystamy z programu lojalnościowego, którego właściciel nie organizuje żadnych dodatkowych akcji promocyjnych, a zbieranie punktów pochłania nasz czas oraz dodatkowe środki, warto czasami skorzystać z oferty innego sklepu. Jeśli na przykład sklep w okolicy oferuje tańsze produkty bez dodatkowych punktów, może się okazać, że nasze przyzwyczajenie do konkretnej marki sklepów, wynikające ze zbierania w tej sieci punktów, powodują dodatkowe wydatki w postaci wyższych cen za nasze produkty. W takim wypadku oszczędnością stanie się rezygnacja z uczestnictwa w programie lojalnościowym na rzecz tańszego sklepu.
Znacie inne sposoby na oszczędzanie dzięki programom lojalnościowym? Wypowiadajcie się w komentarzach.