Czy pikantne potrawy, a zatem przyprawy, są zdrowe?

Tak. Oczywiście, nie jednoznacznie prawdziwa odpowiedź, jednak pikantne przyprawy mają zdecydowanie więcej plusów, jeśli spożywane są przez osoby zdrowe. Nie polecane są dla osób, które chorują na żołądek, wrzody – wtedy dodatkowo i niepotrzebnie podrażniają organy, są ciężkostrawne, mogą powodować bóle brzucha, zgagę i wzdęcia. W przypadku osób zdrowych są bardzo wskazane.

Wśród plusów pikantnych przypraw można wymienić to, że wspomagają metabolizm, wzmacniają organizm, odporność (czosnek, chociaż nie jest przyprawą, jest pikantny i jest przecież antybiotykiem!), działają przeciwzapalnie, pobudzają krew, rozgrzewają. Co ciekawe, pikantne przyprawy zapobiegają otyłości. Zwróćmy uwagę, że niewiele osób, które twierdzą, że lubują się w ostrej kuchni, ma nadwagę, są to osoby raczej szczupłe.

Dodatkowym plusem wielu pikantnych przypraw jest opinia o nich jako afrodyzjakach. Bierze się to prawdopodobnie stąd, że pobudzają one krążenie krwi i rozgrzewają.

Spotkałam się z opinią, że pikantne przyprawy wyostrzają dowcip, intelekt i charakter. Niestety wpływ przypraw na nasze podejście do życia i ludzi nie został jeszcze zbadany, ale jeśli twierdzenia takie jak powyższa są prawdziwe, byłby to dodatkowy argument przemawiający za ich spożywaniem.

Czy lubicie ostre przyprawy? Często goszczą w Waszej kuchni? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak dostać kartę kredytową?
Następny artykułEstragon – właściwości, zastosowanie

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here