Każde mięso, niezależnie od tego, czy jest drobiowe, wołowe, wieprzowe czy mieszane, musimy posilić i popieprzyć. Do wszystkich z nich nie zaszkodzi wkroić cebulkę i doprawić je czosnkiem. Można dodać szczypiorku. Kolejne przyprawy są uzależnione od potrzeb i osobistych preferencji. Można dodać zioła, paprykę ostrą lub łagodną, kminek. Do spaghetti dodamy dużo ziół, zwłaszcza bazylii. Do kuchni meksykańskiej – bardzo pikantne przyprawy jak np. chilli. Do wołowiny zawsze dobry jest rozmaryn, także do mielonej.

Jeśli robimy mielone kotlety, do mięsa dodamy bułkę, którą wcześniej namoczymy w mleku. Jeśli przeciwnie – a może raczej podobnie – robimy hamburgery, dodajmy zmielonych lub potłuczonych krakersów. Najlepiej sprawdzą się krakersy o lekkim posmaku cebuli lub szczypiorku. Do hamburgerów świetnym dodatkiem jest musztarda dodana już do mięsa. Później oczywiście również można ją dodać, ale jeśli zmieszamy z nią mięso, jej smak będzie delikatniejszy, a jednocześnie wielowymiarowy.

Mięso mielone łatwo jest doprawić. Trzeba jednak pamiętać, by doprawić je obficie i nie oszczędzać na przyprawach. Możemy dodać do niego właściwie wszystko, a przecież po to je doprawiamy, aby te przyprawy czuć. W mięsie mielonym, gdy potem je smażymy, przyprawy często zanikają, giną. Najlepszym sposobem na to jest dodawanie przypraw pod koniec gotowania bądź smażenia mięsa. Zwłaszcza czosnek należy dodawać dopiero pod koniec obróbki cieplnej.

Mięso mielone możemy zestawić z właściwie wszystkimi dodatkami i warzywami. To one wraz z mięsem zbudują potrawę. Różnorodność jest tu ogromna. Ważne jednak, byśmy wybrali także dobre mięso. Na pewno nie będzie nim popularna mielonka garmażeryjna.

Jak najczęściej doprawiacie mięso mielone? Dajcie nam znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPrzyprawy do ryżu
Następny artykułRozpoznawanie tekstu – programy

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here