1. Sól.
Sól, najlepiej morska, jest absolutnie niezbędna. Sprawia ona, że z mięsa (wkładanego oczywiście do zimnej, nie gorącej, wody) wydobywa się znacznie więcej smaku i aromatu.
2. Pieprz.
Czarny pieprz dodajemy do zupy w postaci ziaren, zwykle na garnek rosołu jest to 10-12 ziarenek. Nada on zupie przyjemny zapach i leciutko podkręci smak.
3. Liść laurowy.
Ma gorzkawy smak i piękny aromat. Warto wrzucić go zwłaszcza do rosołu z wołowiną.
4. Ziele angielskie.
Jeśli idzie o obecność ziela angielskiego w rosole, toczą się spory. Na pewno jeżeli z rosołu ma powstać i pomidorowa, ziele angielskie, ze swoim słodkim zapachem pasującym do pomidorów, świetnie się sprawdzi. Jednak w klasycznym rosole może okazać się zupełnie zbędne.
5. Nać pietruszki.
Dodaje się ją do zupy w całości, razem z łodyżkami, które zawierają dużo soku, a przez to są bardzo aromatyczne. Jeśli nie lubisz ciągnących się w zupie rozmoczonych liści, zwiąż je razem z porem i lubczykiem w coś w rodzaju bouquet garni.
6. Lubczyk.
Zwany też magą, nadaje zupie wyjątkowy, intensywny aromat. Najlepszy jest świeży, ale ten dostępny jest jedynie latem, dlatego w chłodnych porach roku musisz posiłkować się mrożonym lub suszonym. Lubczyk z powodzeniem zastąpi kostki rosołowe i inne przyprawy wzmacniające smak.
7. Grzyby suszone.
Najlepiej kanie lub kurki – nie zdominują smaku rosołu, ale pogłębią jego smak.
8. Opalona cebula.
Cebulę należy przekroić i opalić na ogniem lub na suchej patelni – powinna się zrumienić, a nawet nieco przypalić. Zostawienie na cebuli jednej warstwy suchej łuski poprawi kolor rosołu.
A Twoim zdaniem co jeszcze powinno znaleźć się w dobrym rosole?