Częste kontakty. Przede wszystkim rozłąka na wakacje nie oznacza przecież całkowitego zerwania kontaktu. Można z powodzeniem wiele razy dziennie dzwonić do ukochanego czy ukochanej, wysyłać esemesy, mejle, rozmawiać przez skype’a. Nie ma żadnego problemu z szybkim przesłaniem bieżących zdjęć i relacjonowaniem wszystkiego, co robimy. Można nawet zamienić takie krótkie rozstanie w tworzenie reportażu o tym, co widzieliśmy i zwiedziliśmy. Po powrocie zaś odtworzyć film specjalnie nagrany dla drugiej połowy.
Znalezienie sobie zajęcia. Trudno jednak spędzić całe wakacje przed komputerem. Najlepiej znaleźć sobie jakieś interesujące zajęcie. Jeśli wyjedziemy do kurortu pełnego atrakcji, raczej nie będziemy się o to musieli szczególnie starać. Jeśli jednak zostaniemy w domu, warto zapisać się na jakieś ciekawe wakacyjne zajęcia, uprawiać sport – jeździć na rowerze, pływać, grać w tenisa. To pomoże nam rozładować nadmiar energii i zaangażuje naszą uwagę i czas.
Poskromienie zazdrości. Jedną z najtrudniejszych rzeczy, z jaką przyjdzie nam się zmierzyć, będzie uczucie zazdrości. Nie wyświetlajmy sobie w głowie filmów o tym, co właśnie wyczynia nasz ukochany. Okazja do zdrady może przecież pojawić się wszędzie, a wakacyjna rozłąka nie trwa wiecznie. Nie warto również leczyć własnego osamotnienia pocieszeniem w ramionach kogoś innego. Krótkie rozstanie może być właśnie bardzo przydatną próbą wzajemnej wierności. Zadbajmy więc o to, żeby wypadła ona pomyślnie.
Znalezienie dobrych stron rozłąki. Wakacyjne rozstanie może mieć też swoje dobre strony. Krótkotrwała tęsknota zwykle podsyca wzajemne uczucia, potęguje pożądanie i pozwala docenić wszystkie zalety ukochanego czy ukochanej. Dopiero kiedy nie ma drugiej połówki obok nas, widzimy, jak wiele jej obecność wnosi do naszego życia. Brakuje nam jej śmiechu, głosu, zapachu. Tęsknimy za dotykiem i bliskością. Nie możemy się doczekać, kiedy znowu będziemy razem. W takich okolicznościach spotkanie będzie na pewno czułe i niezapomniane. Po gorzkich rozstaniach następują zwykle bardzo słodkie powroty.
Czy macie swoje sprawdzone sposoby na wakacyjną rozłąkę? Podzielcie się nimi z nami!