Organizatorem imprezy jest parowozownia w Wolsztynie. Została ona zbudowana w 1907 roku. Jest najstarszym tego rodzaju obiektem w Polsce. Obecnie posiada również największą kolekcję lokomotyw parowych. Jedną z najbardziej znanych jest parowóz o uroczej nazwie „Piękna Helena”, który nadal kursuje na trasie, ciągnąc osobowe wagony. Przy parowozowni działa także muzeum, w którym można podziwiać ekspozycje związane z kolejową tematyką. Do sentymentalnych rarytasów należy m. n. zastawa stołowa z słynnego pociągu o nazwie Wars.
W trakcie trwania imprezy można wybrać się na przejażdżkę pociągami, które ciągną wspomniane parowozy oraz dokładnie się im przyjrzeć. Zdarza się również, że w czasie parady parowozów można zobaczyć miłośników kolejnictwa w strojach z epoki, gdy kursowały parowozy.
W tym roku (2011) zaprezentowało się 11 parowozów pochodzących z trzech krajów, czyli – Polski, Czech oraz Niemiec. Do Wolsztyna przyjechała m.in. jedna z najstarszych, bo licząca sobie aż 99 lat. lokomotywa z Chabówki. W Parowozowni odbyło się widowisko „Światło, Dźwięk, Para Show”, czyli pokazy lokomotyw w stylu artystycznym przy wykorzystaniu elementów zawartych w tytułowym haśle. Kursowały trzy pociągi retro, zaś chętni mogli przejechać się w kabinie maszynisty. Oprócz tego można było za darmo zwiedzać stałą ekspozycję muzealną, czasową wystawę plac plastycznych oraz wziąć udział w koncertach i występach artystycznych.
Uwaga!
Udział w imprezie jest zawsze bezpłatny, ale trzeba się liczyć z tym, że można mieć poważne problemy ze znalezieniem miejsca do zaparkowania samochodu. Należy również pamiętać, że impreza ta odbywa się zawsze w długi majowy weekend. I najczęściej jest jednym z najważniejszych wydarzeń Dni Wolsztyna.
Byliście kiedyś w Wolsztynie? Co jeszcze warto według Was zobaczyć przy okazji wycieczki w to miejsce? Zapraszam do wypowiadania się w komentarzach.