Powinniśmy reagować na każdy rodzaj przemocy seksualnej i pamiętać, że nie zawsze może ona mieć czynny charakter. Stosunkowo często można się na przykład spotkać z ekshibicjonistami, którzy w bramach kamienic lub parkach obnażają swoje nagie ciała. Oczywiście w ludziach dorosłych taki osobnik wzbudza co najwyżej śmiech lub odrazę. Jeśli jednak uczestnikiem podobnej sytuacji będzie dziecko, może to na długo odcisnąć się w jego pamięci. Ekshibicjonizm jest zabroniony przez prawo, łamie zasady obyczajowe i powinniśmy zgłosić taki przypadek na najbliższym komisariacie policji.

Bardzo trudnym przeżyciem jest natomiast gwałt. Ofiara gwałtu może odczuwać lęk przed oficjalnym zgłoszeniem tego, co zaszło. Obawy wywołuje nie tylko strach przed zemstą sprawcy, ale także niechęć do opowiadania o swoich przeżyciach zupełnie obcym ludziom. Niektóre komisariaty policji dysponują personelem specjalnie wyszkolonym do kontaktu z ofiarą gwałtu. Jednak żeby skutecznie ścigać przestępcę konieczne jest szczegółowe dopełnienie wszystkich formalności.

Pierwszym krokiem jest więc złożenie doniesienia o przestępstwie i wniosku o ściganie. Potem następuje badanie lekarskie, które w świetle nowych przepisów ma nie tylko potwierdzić dokonanie gwałtu, ale także dostarczyć konkretnego materiału dowodowego. Chodzi o to, aby oszczędzić kobiecie kolejnej wizyty w celu zabezpieczenia dowodów. Lekarz ginekolog po wykonaniu badania przekazuje materiał policji, a ofiara gwałtu zostaje ponownie przewieziona na komisariat. Warto również wiedzieć, że lekarz na życzenie kobiety może jej podać środek wczesnoporonny.

Dopiero później ofiara gwałtu składa szczegółowe zeznania na policji. Dalszym krokiem jest przesłuchanie przez prokuratora. Wskazane jest, aby w takiej rozmowie uczestniczył psycholog, co znacznie zmniejsza stres zgwałconej kobiety. Obecność psychologa jest natomiast obowiązkowa w przypadku gwałtu na osobie nieletniej. Ostatnim etap stanowi tak zwane okazanie, podczas którego kobieta może za pośrednictwem lustra weneckiego wskazać gwałciciela.

Szacuje się, że w Polsce zgłasza się jedynie osiem procent wszystkich dokonanych przestępstw na tle seksualnym. O ściganiu gwałciciela zawsze decyduje sama ofiara. Można jednak mieć nadzieję, że im bardziej doskonałe będą procedury zgłaszania gwałtu, tym więcej kobiet będzie chciało dochodzić sprawiedliwości na drodze prawnej.

Uaktualnienie: gwałt jest obecnie przedstępstwem ściganym z urzędu. Nowe przepisy weszły w życie 27.01.2014 r. Ofiara nie musi zgłaszczać przestępstwa.

Jakie jest Wasze zdanie na temat nowych przepisów w sprawie zgłaszania gwałtu? Myślicie, że to wpłynie na wykrywalność sprawców?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak ukryć romans?
Następny artykułPodwiązanie nasieniowodów – skutki

Agnieszka Czarkowska - absolwentka Polonistyki UJ, doktorantka na tym samym wydziale. Publikowała w pracach zbiorowych, książkach i czasopismach literackich. Interesuje się literatura współczesną, filmem oraz problematyką psychologii związków partnerskich.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

W literaturze, sztuce i życiu fascynuje mnie głównie jedno – fenomen ludzkiego życia we wszystkich jego przejawach, szczególnie manifestujący się w miłości. Już Freud odkrył, że eros jest główną siłą twórczą napędzającą nasze działania. Miłość erotyczna w swoich różnorodnych odcieniach: od nieśmiałego zauroczenia po namiętny seks stanowi nie tylko naturalną dyspozycję człowieka, ale również doskonały materiał diagnostyczny, na podstawie którego można wiele powiedzieć o innych dziedzinach naszego życia: kondycji duchowej, a także zdrowiu fizycznym. Dlatego myślę, że warto to zjawisko zgłębiać wciąż na nowo i odkrywać w nim własne coraz to inne oblicze.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here