Jeśli posiadamy stary obraz o dużej wartości, to lepszym pomysłem będzie oddać go do czyszczenia profesjonalistom. Oczywiście, trzeba będzie za to zapłacić, ale jest to lepsze wyjście niż zniszczenie obrazu przez nieudolne czyszczenie.

Jeśli jednak obraz nie jest taki cenny, to możemy wziąć się za czyszczenie. W jaki sposób? O tym poniżej.

1. Płótno obrazu można wyczyścić gąbką zmoczoną w czystej wodzie i bardzo dobrze odciśniętą. Obraz czyścimy kawałek po kawałku, co chwilę płucząc gąbkę po to, aby nie rozprowadzać brudu.

2. Obraz można też umyć letnim, jasnym piwem. Gąbkę moczymy w piwie, wyciskamy i myjemy płótno.

3. Dawniej używano też startych ziemniaków.

4. Należy utrzeć 50 dag surowych ziemniaków, zalać je 4 litrami wody, potem postawić na ogniu i lekko podgrzać, ciągle mieszając. Zostawić je w ciepłym miejscu (na grzejniku, na piecu) na całą noc. Rano mieszanina będzie już gotowa do mycia obrazów.

5. Jeśli płótno obrazu jest dobrze zachowane, nie ma na nim rys czy pęknięć, można delikatnie przetrzeć miękką szmatką zwilżoną czystym spirytusem z dodatkiem terpentyny (proporcje 1:1). Należy przecierać kolistymi ruchami, oczywiście często płucząc szmatkę w tym roztworze.

6. Obraz to również rama. Przy czyszczeniu ram trzeba szczególnie uważać na płótno. Samo płótno można okryć tekturą albo grubym papierem.

7. Drewniane, rzeźbione, ale niezłocone ramy, możemy czyścić zwykłym odkurzaczem. W kąpieli wodnej podgrzewamy bezbarwną pastę do podłogi i pędzelkiem nanosimy, a potem rozprowadzamy ją po ramie. Po około 2 godzinach polerujemy ramę miękką ściereczką. Jeśli są jakieś zabrudzenia od much, to przemywamy je piwem. Teraz dopiero usuwamy z płótna papier.

8. Jeśli ramy obrazów są złocone, to wówczas przecieramy je wpierw gąbką lekko zwilżoną octem winnym, a potem gąbką zwilżoną w czystej wodzie. Jeśli chcemy szybko odświeżyć takie ramy, możemy je przetrzeć przekrojoną cebulą. Później jednak i tak będą wymagały lepszego czyszczenia.

9. Takie ramy można też przetrzeć specjalnym płynem, który zapobiegnie brudzeniu ich przez pająki i muchy. Płyn ten powstaje w wyniku macerowania w 2 szklankach gorącej wody 4 dużych cebul w postaci talarków.

10. Jeśli obrazy posiadają złocone ramy z gipsowymi dekoracjami, to wtedy musimy czyścić je bardzo delikatnie miękką szczoteczką do zębów (ewentualnie pędzelkiem), namoczoną w pianie z białka z dodatkiem kilku kropel tzw. „Bielinki”. Zabieg ten robi się prawie na sucho, szybko usuwa się pianę, żeby nie rozmiękczyła gipsu.

Uwaga!

Należy pamiętać o tym, aby obrazów, szczególnie olejnych i akwareli, nie zawieszać tam, gdzie dochodzą promienie słoneczne. Nie jest również dobrym rozwiązaniem wieszanie ich naprzeciw okien, ponieważ utrudnia to ich oglądanie.

Czy macie swoje, sprawdzone sposoby na czyszczenie obrazów? A może zawsze oddajecie je do specjalisty? Wypowiedzcie się.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułPieczenie chleba – porady
Następny artykułJakie rośliny na osiedla?

Sabina Sosnowska – urodzona pedantka, fanka ładu i porządku. Pracowała jako asystentka w firmie kosmetycznej i asystent kierownictwa w firmie ogrodniczej. Studiuje zarządzanie. Kocha wieś i zdrowy tryb życia. W serwisie Spec.pl podpowiada jak prowadzić dom i propaguje wizerunek „nowoczesnej pani domu”, czyli house manager.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Sprzątam od dziecka. Choć to ciężka praca, nie uważam jej za przykry obowiązek,  wręcz przeciwnie, uwielbiam cały proces doprowadzania domu do porządku. Wiele osób śmieje się, że mam swoje ulubione sposoby składania ręczników, pościeli czy ubrań, a ja jestem z tego dumna. Czasami wyjmuję wszystko z szafy i układam od nowa tylko po to, aby z przyjemnością spoglądać na efekt.

Lubię gotować, a przede wszystkim jeść. Mieszkam na wsi, gdzie mam swój warzywnik, ogród, oczko ze złotymi rybkami oraz sad. Dzięki temu mogę przygotowywać różne pyszności (kompoty, przetwory i musy) i dzielić się nimi z najbliższymi.

Mogłoby się wydawać, że jestem nudną „kurą domową”. Nic z tych rzeczy. Prowadzę dość ciekawe i różnorodne życie. Studiuję, pracuję, bawię się. Współpracuję ze studencką gazetą, działam w kole naukowym, a nawet piszę książkę, bo obiecałam to mojej przyjaciółce. Moich przyjaciół uwielbiam i skoczyłabym za nimi w ogień.

Wśród moich koleżanek lansuję modę na bycie nowoczesną panią domu. Nowoczesną, czyli taką, która ma swoje sprawy (pracę, studia, itp.), która jest zorganizowana i zadbana, która rozdziela obowiązki, a nie próbuje być „siłaczką”, która po prostu z radością podchodzi do domowych spraw. I dba o to, aby mieć czas również dla siebie.

 

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here