Należy podkreślić, iż rybiki nie stanowią żadnego zagrożenia ani dla zdrowia, ani dla życia człowieka. Za ich pozbyciem się przemawiają więc jedynie względy estetyczne. Nie ma bowiem nic przyjemnego w tym, że po naszej łazience czy kuchni spacerują sobie małe robaczki i żywią się tym, co znajdą: różnymi produktami białkowymi, produktami ze skrobią, a nawet resztkami naszego, ludzkiego naskórka.
Z tego też względu należy je zwalczyć. Jak to zrobić?
– Przede wszystkim należy zmienić warunki panujące w mieszkaniu. Rybiki lubią klimaty tropikalne, dlatego też należy w mieszkaniu obniżyć temperaturę i zlikwidować wilgotne miejsca. Pomieszczenia należy często wietrzyć, a jeśli w łazience jest okno, to jeszcze lepiej. Jeśli wyleje się woda, należy ją szybko zebrać.
– Jeśli w łazience czy kuchni są jakieś szczeliny, należy je jak najszybciej załatać. Rybiki lubią tam przebywać w ciągu dnia, aby w nocy czy podczas naszej nieobecności w ciągu dnia wyjść i się najeść tym, co znajdą.
– Należy utrzymywać porządek. Ta zasada obowiązuje zawsze. Należy posprzątać szafki kuchenne, posprawdzać, czy nie ma nigdzie wysypanej mąki czy cukru. Produkty sypkie można przechowywać w specjalnych pojemnikach do żywności, które pełnią też funkcje estetyczne i ozdobne. W łazience również należy sprzątać regularnie, aby w żadnym kącie nie było mokro.
– Rybiki żywią się także tekturą, więc fakt ten można wykorzystać do ich zwabienia. Na kawałek tektury należy nalać miód i pozostawić na noc w miejscu, w którym się pojawiały. Zwabione zapachem tektury przykleją się do miodu, a ten uniemożliwi im ucieczkę. Taką tekturę należy spalić w piecu albo zalać gorącą wodą. Powtarzać aż do ich całkowitego wytępienia.
Uwaga!
Można też zastosować chemiczne środki czystości, ale myślę, że to ostateczność. Zawsze lepiej zastosować domowe sposoby, które nie są szkodliwe ani dla naszego zdrowia, ani dla środowiska, w którym żyjemy.
Czy znacie inne sposoby na pozbycie się rybików? Opiszcie je w komentarzu.