Firany szyte są z różnych materiałów, tak więc o każde z nich musimy dbać troszkę inaczej. Poniżej podaję sposoby dbania o różne rodzaje firan.
Firany tiulowe
Najpierw należy je moczyć w letniej wodzie z dodatkiem płatków mydlanych przez około godzinę. Potem trzeba je wygnieść, odcisnąć i włożyć do gorącej mydlanej wody. Teraz należy je wyprać poprzez gniecenie bardziej wybrudzonych i zakurzonych miejsc. Kolejny krok to odciśnięcie nadmiaru wody, włożenie do gorącej wody z dodatkiem sody oczyszczonej i lekkie wygniecenie. Potem trzeba kilkakrotnie płukać firanki w zimnej wodzie. Usztywnić te firanki można specjalną solą bądź też wodą z krochmalem ryżowym (umyć i ugotować w 2 szklankach wody 50 g ryżu, odcedzić i dolać wrzącej wody, aby łącznie był 1 litr płynu – w takim roztworze zanurzać firanki).
Firany z lnu i bawełny
Należy je prać w ciepłej wodzie z dodatkiem płatków mydlanych. Wygniatać jak wełnę. Płukać w wodzie o temperaturze takiej samej jak woda do prania. Na koniec płukania dodać krochmal ryżowy (przepis powyżej). Wysuszyć i prasować wzdłuż nitki. Suszyć najlepiej na specjalnej ramie.
Firany z włókien sztucznych (nylon, tergal, stylon)
Prać w mydlanej wodzie lub w wodzie z dodatkiem detergentu. Wypłukać w letniej wodzie. Do ostatniego płukania dodać kilka łyżek płynu do płukania, dzięki czemu tkanina straci swoją aktywność elektrostatyczną. Mokre rozwiesić nad wanną, aby nadmiar wody spłynął. Jeszcze wilgotne rozwiesić na karniszu. Doschną i „wyprasują się”.
Uwaga!
Jeśli firanki zżółkły tak bardzo, że nie da się ich uratować, to można je zabarwić specjalnymi barwnikami albo wywarem z herbaty (zagotować wodę z herbatą, moczyć w tym firany).
Jak Wy pierzecie firanki? Macie na to swoje sposoby? Dajcie znać w komentarzu.