Na szczęście, aby cieszyć się swoim domem, nie trzeba całych dni spędzać na szorowaniu, myciu, odkurzaniu i tym podobnych zajęciach. Należy się oczywiście przygotować na pracę, na początku nawet dość ciężką. Ważne jest jednak, aby przygotować sobie plan działania i konsekwentnie się go trzymać, rozdzielić zadania na domowników i, co ważne, poznać parę sztuczek, które ułatwiają pracę. Dzięki temu będzie można cieszyć się swoim czystym domem. Tak więc porządki czas zacząć!

Jeśli w waszym domu różne rzeczy leżą na podłodze i trudno jest przejść, oznacza to, iż sprzątanie trzeba zacząć od odgracania. Wszystkie popsute rzeczy należy wyrzucić, natomiast jakieś niepotrzebne, nienoszone i nieużywane przez nas rzeczy można oddać potrzebującym. Pewne niepotrzebne przedmioty można też spróbować sprzedać na jakiejś internetowej akcji.

Ważną rzeczą jest przygotowanie sobie różnych pojemników do przechowywania. Często panowie naśmiewają się z kobiecego zamiłowania do koszyków, jednak takie koszyki ułatwiają segregacje rzeczy. Można zaopatrzyć się w plastikowe pojemniki, ozdobne wiklinowe koszyki albo ładne, kolorowe kartony, w których dzieci będą przechowywać zabawki.

Na generalne sprzątanie należy przeznaczyć trochę czasu. Najlepiej podzielić to na etapy i na każdy dzień tygodnia ustalić sobie jakiś harmonogram. Jeśli chce się zrobić wszystko, to ogrom pracy może przerazić i ostatecznie nic nie będzie zrobione i wszystko pozostanie jak dawniej.

Tak więc:

1. Odgracanie domu.

2. Ustalenie harmonogramu porządków (kuchnia i łazienka powinny być czyszczone każdego dnia). Trzeba podejść do sprawy profesjonalnie, tak jakbyśmy mieli do zrobienia projekt w pracy. Na każdy dzień ustalić rozsądną ilość zadań do wykonania. U każdego będzie inaczej, każdy bowiem musi dostosować swój plan do stylu życia, godzin pracy, itp.

3. Segregacja rzeczy. Jak już wspomniałam, przydatne będą różne koszyki i pojemniki. Rzeczy rzadko używane można wynieść na strych lub do piwnicy. Należy jednak napisać na kartonach albo poprzyklejać naklejki na pojemniki opisujące ich zawartość. Szkoda później czasu na szukanie. Takie pudełka można również zrobić samemu: wystarczy okleić ozdobnym papierem zwykłe kartony ze sklepu. I już.

4. Wielkie porządki w domu. Dokładniej na ten temat piszę w innych artykułach, jednak tu chciałam podkreślić, jak ważne jest porządne wysprzątanie każdego pomieszczenia. Warto zabrać się do takich porządków na poważnie, ponieważ na szali stoi nie tylko nasze dobre samopoczucie wynikające z ładnego i schludnego domu, ale przede wszystkim zdrowie nasze i naszych bliskich. Czysty dom to zdrowy dom. Szczególnie wtedy, kiedy do sprzątania używamy domowych specyfików, a środków chemicznych jedynie w ostateczności.

5. Codzienne sprzątanie. Po pozbyciu się zbędnych rzeczy i po sprzątnięciu najgorszego bałaganu czas na zwyczajne życie. Jak już pisałam w innym artykule, potrzeba 8 tygodni na wyrobienie sobie jakiegoś nawyku. Trzeba się pilnować i nawzajem sobie przypominać o składaniu ubrań, zakręcaniu tubki od pasty, myciu naczyń, wrzucaniu brudnych rzeczy do kosza na brudną bieliznę, itp. Dzięki temu pracy będzie mniej.

Uwaga!

Dla mnie osobiście dbanie o dom to przyjemność. Oczywiście zdarza się, że nie mam ochoty albo siły na mycie naczyń czy kolejne czyszczenie szyb poplamionych przez noski dzieci. Ale czysty, schludny dom daje mi ogromną satysfakcję. I to nie tylko z tego powodu, że potrafię sprzątać. Przede wszystkim dlatego, że potrafię tym wszystkim zarządzić, zadbać, zgrać, pogodzić różne role, zmobilizować innych do działania i dalej czuć się jak kobieta.

Czy lubicie sprzątać? A może ktoś robi to za Was? Dajcie znać czy w Waszym domu wszędzie panuje porządek.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZespół hemolityczny – definicja, objawy
Następny artykułPrzewlekła białaczka szpikowa – objawy

Sabina Sosnowska – urodzona pedantka, fanka ładu i porządku. Pracowała jako asystentka w firmie kosmetycznej i asystent kierownictwa w firmie ogrodniczej. Studiuje zarządzanie. Kocha wieś i zdrowy tryb życia. W serwisie Spec.pl podpowiada jak prowadzić dom i propaguje wizerunek „nowoczesnej pani domu”, czyli house manager.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Sprzątam od dziecka. Choć to ciężka praca, nie uważam jej za przykry obowiązek,  wręcz przeciwnie, uwielbiam cały proces doprowadzania domu do porządku. Wiele osób śmieje się, że mam swoje ulubione sposoby składania ręczników, pościeli czy ubrań, a ja jestem z tego dumna. Czasami wyjmuję wszystko z szafy i układam od nowa tylko po to, aby z przyjemnością spoglądać na efekt.

Lubię gotować, a przede wszystkim jeść. Mieszkam na wsi, gdzie mam swój warzywnik, ogród, oczko ze złotymi rybkami oraz sad. Dzięki temu mogę przygotowywać różne pyszności (kompoty, przetwory i musy) i dzielić się nimi z najbliższymi.

Mogłoby się wydawać, że jestem nudną „kurą domową”. Nic z tych rzeczy. Prowadzę dość ciekawe i różnorodne życie. Studiuję, pracuję, bawię się. Współpracuję ze studencką gazetą, działam w kole naukowym, a nawet piszę książkę, bo obiecałam to mojej przyjaciółce. Moich przyjaciół uwielbiam i skoczyłabym za nimi w ogień.

Wśród moich koleżanek lansuję modę na bycie nowoczesną panią domu. Nowoczesną, czyli taką, która ma swoje sprawy (pracę, studia, itp.), która jest zorganizowana i zadbana, która rozdziela obowiązki, a nie próbuje być „siłaczką”, która po prostu z radością podchodzi do domowych spraw. I dba o to, aby mieć czas również dla siebie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here