1. Nie spiesz się.
Najpierw wosk musi jak najlepiej ostygnąć i stwardnieć. Jeśli zaczniesz zeskrobywać półpłynną masę z materiału, plama może się powiększyć, a stearyna wniknie głębiej w tkaninę i będzie trudniejsza do usunięcia. Możesz najwyżej przyspieszyć nieco proces, przykładając do zabrudzonego miejsca kilka kostek lodu w woreczku albo po prostu wyjętą z zamrażarki mrożonkę.
2. Zdejmij wosk z materiału.
Najpierw spróbuj zgiąć materiał w pobliżu plamy – masz szansę, że zastygnięta kropla po prostu odskoczy. Jeśli ten trick nie zadziałał, zeskrob jak najwięcej wosku za pomocą noża do masła lub tępej strony nożyczek. Jeśli wosk nie zawierał barwnika, jest spora szansa, że plamy już nie ma. Jeśli jednak nie masz tyle szczęścia, musisz uciec się do bardziej zaawansowanej techniki.
3. Żelazko w ruch.
Ustaw żelazko na temperaturę niższą, niż zalecana przez producenta tkaniny. Od materiał z plamą i na niego nałóż podwójną warstwę papierowego ręcznika lub czyste szmatki. Delikatnie przeprasuj zaplamione miejsce, jeśli to konieczne, zmieniając ręczniki, aż wosk się wytopi.
4. Pranie właściwe.
Jeśli wosk był kolorowy, lepiej będzie namoczyć zabrudzenie w odplamiaczu przed praniem w pralce. Zastosuj odplamiacz odpowiedni do danej tkaniny i przy praniu stosuj się do wskazówek na metce.
A jak ty usuwasz plamy z wosku?