Mama męża opiekowała się nim przez wiele lat. Pojawienie się innej kobiety to dla matki rewolucja. Chociaż normalne jest to, iż dzieci opuszczają „gniazdo”, jest to bardzo trudny czas dla matek. Zawsze jest to za wcześnie i zawsze za szybko.

Aby ta relacja układała się korzystnie, nie wystarczy wysiłek tylko jednej ze stron! Musi istnieć chęć porozumienia zarówno ze strony teściowej, jak i synowej!

Teściowa, jako matka ma naturalne przyzwyczajenie i chęć kierowania życiem syna. Nie jest jej łatwo dzielić się odpowiedzialnością z kimś innym. Aby mieć dobre stosunki z synową, powinna usunąć się na bok, pozwolić żonie syna opiekować się i troszczyć o niego. Nie oznacza to straty kontaktu, oznacza to jego zmianę. Próbując zatrzymać syna przy sobie, teściowa czasami może zajmować młodemu małżeństwu cały wolny czas. Niby nic złego się nie dzieje, a jednak nowożeńcy mają czas tylko na przebywanie z teściową. Trzeba takie zachowanie wyeliminować. Żona również posiada rodzinę i potrzebuje spędzać z nią trochę czasu.

Teściowa powinna traktować swoją synową jako dobrą znajomą. Czasami mówi się, że powinna mieć stosunek jak do córki. Jednak to jest trudne, w wielu przypadkach nierealne. Lepiej stworzyć dobry przyjacielski układ. Teściowa nie powinna stale szukać w synowej wad i – co najważniejsze – nie może mówić o niej źle w obecności swego syna.

Synowa zaś powinna szanować swoją teściową, ale nie wchodzić od razu w pozycję małej dziewczynki, która nie do końca wie, jak się zachować. Relacja między małżonkami powinna być klarowna, to znaczy, że sprawa udziału teściowej w domu nowożeńców powinna być wcześniej omówiona. Zarówno mąż jak i żona powinni w obecności teściowej stać zawsze po jednej, wspólnej stronie.

W relacji synowa – teściowa potrzeba wiele zrozumienia i wczucia się w sytuację tych dwóch kobiet, kochających jednego mężczyznę. Czasami w szukaniu rozwiązań w porozumieniu można zrobić mały odpoczynek, trochę ograniczyć kontakty aby z nowym zapałem zacząć budować dobrą relację.

Jak wyglądają twoje relacje z teściową? Czy jest coś, nad czym trzeba popracować?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak sobie radzić teściową?
Następny artykułTeściowa mnie nie akceptuje – co zrobić?

Agnieszka Gradowska - ukończyła studia pedagogiczne (Akademia Pedagogiki Specjalnej) oraz terapeutyczne (Instytut Badań Edukacyjnych) oraz liczne kursy i szkolenia specjalistyczne. Czynny pedagog i trener umiejętności społecznych.  Jest współpracownikiem kilku stowarzyszeń działających na rzecz dzieci o wyjątkowych potrzebach edukacyjnych. Pisze artykuły do największych polskich portali internetowych.

Nasz specjalista  pisze o sobie:

Moją dewizą jest działanie, pewnie dlatego zajęcia przez mnie prowadzone są tak lubiane przez dzieci, których znakiem rozpoznawczym jest ciągły ruch. Stawiam sobie (i innym) realne wyzwania, aby zdobywanie nowych umiejętności przyczyniało się do rozwoju ludzi (tych dużych i małych), którzy ze mną współpracują.

Moją pasją są ludzie i praca z nimi, którą realizuję  m.in. poprzez wolontariat w zakładzie karnym, prowadzenie warsztatów twórczości dla dzieci czy specjalistycznych kursów dla dorosłych. Jakiś czas temu poproszono mnie o podzielenie się doświadczeniem poprzez cykl artykułów, które zostały opublikowane w Internecie. Artykuły przypadły do gustu czytelnikom… a mnie spodobało się pisanie – podoba mi się do dziś :-).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here