W Walentynki singiel nie musi omijać klubów i restauracji szerokim łukiem. Jeśli widzi przez restauracyjną szybkę dwoje zakochanych trzymających się za rękę, po prostu omija ich szerokim łukiem i wchodzi do klubu, który pomyślał właśnie o nim.

Dość specyficzną imprezą Walentynkową jest ta przeznaczona dla „świeżaków”, a więc osób dopiero co porzuconych. Każdy singiel znajdujący się na sali, ma przy sobie fotografię byłego partnera. Po okazaniu zdjęcia przy barze otrzymuje zniżkę na alkohol. Pod koniec imprezy wszystkie oblicza zawisną w specjalnie przygotowanej galerii. Wystawowy element imprezy wzbudza najczęściej salwy śmiechu. Ci, których serca jeszcze przed chwilą krwawiły, a do śmiechu było im dalej niż na Księżyc, ulegają zbiorowej terapii szydzenia ze swoich „ex”. Na porządku dziennym są wtedy teksty w stylu: „Dobrze, że nie jesteś już z tym rudym” albo „Ona miała strasznie krzywy nos”. Obśmianie i śmianie się jest świetną formą na spędzenie Walentynek.

Ciekawą propozycją są „ciechocinkowe Walentynki”, stylizowane na dancingi organizowane dla samotnych kuracjuszy w ciechocińskich domach wypoczynkowych. W rytmie „Kawiarenek” single przetańczą w swoim gronie całą noc.

Pojawiają się także imprezy (np. w Warszawie) o profilu stricte poradniczym – jak owinąć sobie chłopaka wokół palca lub jak złamać damskie serce, podczas których taneczna impreza przeplatana jest radami, jak zawrócić w głowie potencjalnemu partnerowi.

Podczas singlowych Walentynek możesz poczuć się jak gwiazda Hollywood i wybrać na imprezę z czerwonym dywanem w tle. Zabawa jest z plejadą gwiazd w błyszczących strojach. Ma bardzo ekskluzywny charakter. Alternatywę wobec siedzenia w domu jest teatr. Przykładem sztuki, która pojawia się w ten dzień w teatralnym repertuarze, jest „Poskromienie złośnicy”. Komedia rozchmurzy niejednego przygnębionego singla.

Klasyczne Walentynkowe imprezy dla singli to bal maskowy oraz impreza opaskowa, gdzie każdy singiel przywdziewa opaskę w wybranym kolorze, który wysyła określony komunikat: czerwona – poszukuję miłości, biała – poszukuję nowych znajomych oraz pomarańczowa – szukam przygody.

Możesz także podejść do Walentynek jak do okazji powiedzenia swoim bliskim – rodzinie i przyjaciołom jak bardzo są dla Ciebie ważni. Zadzwoń do nich lub wpadnij w odwiedziny. Zasugeruj samotnym współpracownikom wspólny wypad albo zaproś ich na kolację do siebie. Zaproś swoje koleżanki na drinka, a potem – z dystansem – wznieście toast za miłość!

Zrób coś dla siebie. Zaplanuj na ten dzień wymarzoną podróż, odwiedź SPA, kup sobie fajny ciuch lub stylowe kolczyki.

Możliwości jest wiele. Na pewno zrezygnuj z jednej, która początkowo sama się narzuca – nie siedź w domu w myśl zasady „walę drinki w Walentynki”.

A jak Wy obchodzicie walentynki? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułMorrowind – jak znaleźć magiczne buty latające?
Następny artykułCzy warto odbyć kurs savoir-vivre?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here