Do wykonania pisanek batikowych potrzebujemy oczywiście ugotowanych jajek – ważne, by były to jaja jak najjaśniejsze. Konieczne są również barwniki naturalne lub sztuczne. Potrzebne będą poza tym świeczki i szpilka wbita w drewniany patyczek. Jajo ustawiamy na stojaczku, może to być stojak, jakiego używamy do jajek gotowanych na miękko. Zapalamy świeczkę i bierzemy patyczek z igłą. Namaczamy ją w wosku z rozgrzanej świeczki i robimy woskowe wzorki. Wosk dość szybko zasycha, dlatego dobrze jest robić delikatne wzorki. Pokrywamy tak całe jajko i pozostawiamy do wyschnięcia. W tym czasie przygotowujemy sobie barwnik. Na pisankach malowanych woskiem świetnie prezentuje się barwnik z łupin cebuli. Przygotowujemy go, wyjmujemy łupiny i studzimy.

Do chłodnej zabarwionej wody wkładamy delikatnie jaja z woskowymi wzorami. Gotujemy całość na wolnym ogniu, by wosk rozpuszczał się powoli. Skorupka jajka zmienia kolor w miejscach, gdzie nie ma wosku, zaś sam wosk odpada. Dzięki temu mamy na jajku piękne wzory. Kiedy nasze pisanki są już gotowe, wyciągamy je z wody, wycieramy delikatnie ściereczką i nacieramy oliwą. Piękny efekt gwarantowany.

Uwaga!

Innym rozwiązaniem przy wykonywaniu woskowych wzorów jest korzystanie z naczynia z woskiem. Do małego garnuszka wrzucamy kawałki starych świec i topimy je na wolnym ogniu. Później zanurzamy w nim igłę albo drewniany patyczek i nakładamy na skorupkę jajka. Do barwienia jajek wykonanych tą techniką możemy wykorzystać barwniki sztuczne, ale efekt nie będzie już taki sam. Jeśli jesteśmy już wprawieni w technice batiku, możemy nakładać wzory wielokrotnie i wielokrotnie je barwić. To metoda trudniejsza, ale wykonalna.

Technika batiku nie służy tylko do przygotowania pisanek. Dużo wcześniej ozdabiano w ten sposób tkaniny. Jest to technika bardzo popularna w krajach azjatyckich.

Malujecie jaja co roku? Jakie inne tradycje wielkanocne pojawiają się w Waszym domu? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBarszcz biały a żurek – różnice
Następny artykułSernik wielkanocny – przepis

Katarzyna Olchowska - z wykształcenia politolog, dziennikarz z wyboru. Niepoprawna optymistka szukająca niezwykłości w codziennych sprawach. Od 10 lat związana z różnymi stacjami radiowymi. Ma za sobą także współprace z gazetą. Jako reporterka zajmuję się sprawami miasta i zwykłych ludzi. Prywatnie pasjonatka gór, a także fanka czerwonych butów i zielonej herbaty. W serwisie Spec.pl specjalistka od okoliczności, bo żadne okoliczności nie są jej obce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here