Zgodnie z tradycją w Wielkanoc zakochani wręczali sobie pisanki. Wróżyło to parze dobre i szczęśliwe małżeństwo, zdrowe dzieci i miłość. W czasach minionych panny na wydaniu bardzo uważnie liczyły jajka na stole. Jeśli była to liczba parzysta, dziewczyna mogła liczyć na szybkie znalezienie męża. Pisankie są symbole szczęścia, dlatego kiedyś bardzo często przynoszono je w prezencie. Obdarowanemu domowi wróżyło to wszelką pomyślność. Niezwykłą moc jaj podkreślano na każdym kroku. Znaczenia miało nawet woda, w której gotowana jajka na pisanki. Dziewczyny, które się w niej umyły miała zapewnioną urodę. Jajka ze święconki trafiają zawsze na świąteczny stół. Zgodnie z tradycją od podzielenia się jajkiem zaczyna się wielkanocne śniadanie. Zwyczaj ten przypomina bożonarodzeniowe podzielenie się opłatkiem. Wierzono, że podzielenie się jajkiem chroni rodzine przed złymi wydarzeniami. Skorupki poświęconych jajek zjadane były przez kury. Dzięki temu kury miały nieść się przez cały rok. Zgniecione skorupki jajek rozrzucano także wokół domu i na polach. Miało to zagwarantować spokój domowników i urodzaj.

Niestety zapomniano o magicznej mocy palmy wielkanocnej. Kiedyś wierzono, że jest ona lekiem na wszelkie zło. Poświęconą już palmą uderzano w dom i domowników. W ten sposób przekazywano sobie jej moc. Dziewczyny dotknięte palmą zyskiwały na urodzie, a chłopcy stawali się silniejsi. Zupełnie normalną sprawą było połykanie bazi, chroniło to od uroków i chorób. Miało też wzmocnić ciało. Palme trzymano zazwyczaj w widocznym miejscu, aż do następnej Wielkanocy. Palmy chroniły dom przed kataklizmami, ludzi przed chorobami, a zbiory przed złą pogodą. Znaczenie miała też długość palm. Kiedyś nikt ich nie kupował, były robione przez domowników. Długie palmy wróżyły dlugie i szczęśliwe życie jej wykonawcy, a jego dzieciom zdrowie i urode.

W czasie wielkanocnych świąt szczególne moce przypisywano wodzie. Był to znak życia i oczyszczenia. Wierzono, że w Wielki Czwartek bądź Wielki Piątek trzeba wykąpać się w rzeczy lub jeziorze. Robiono to bez względu na temperturę. Kąpiel taka miała zapewnić urodę i gładką skóre. W Wielką Sobote święcono wodę, którą później skrapiano dom, mieszkańców i zwierzęta. Woda to także nieodzowny element lanego poniedziałku. Zgodnie z tradycją, pannie oblanej najbardziej wróżono szybkie zamążpójście.

Znaliście te wróżby? A może znacie inne, których tu nie uwzględniliśmy? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułTradycyjne śniadanie wielkanocne – menu
Następny artykułBarszcz biały a żurek – różnice

Katarzyna Olchowska - z wykształcenia politolog, dziennikarz z wyboru. Niepoprawna optymistka szukająca niezwykłości w codziennych sprawach. Od 10 lat związana z różnymi stacjami radiowymi. Ma za sobą także współprace z gazetą. Jako reporterka zajmuję się sprawami miasta i zwykłych ludzi. Prywatnie pasjonatka gór, a także fanka czerwonych butów i zielonej herbaty. W serwisie Spec.pl specjalistka od okoliczności, bo żadne okoliczności nie są jej obce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here