W środowisku naturalnym koty polując gonią swoje ofiary, wspinają się na drzewa, przeskakują przez przeszkody. W warunkach domowych możemy zastąpić to zabawą z kotem i stworzeniem mu możliwości realizowania tych naturalnych zachowań, dzięki np. drapakom, po których będzie mógł się wspinać.

Jeśli dotykając boków kota stojącego na czterech łapach, ledwo wyczuwamy żebra oznacza to, że nasz pupil ma już nadwagę. Zanim wprowadzimy dietę odchudzającą skonsultujmy się z lekarzem weterynarii i przeprowadźmy kompleksowe badania zwierzęcia. Dieta powinna być przystosowana do stanu zdrowia, wieku i kondycji kota.

Nie wolno stosować głodówek ponieważ koty muszą dostawać regularnie pokarm, w przeciwnym razie może skończyć się to poważnymi problemami zdrowotnymi zwierzęcia.

Najwygodniej jest podawać gotową karmę typu „light”, która zapewnia kotu wszystkie potrzebne mu składniki odżywcze, lecz jest mniej kaloryczne i wzbogacona o składniki wspomagające proces odchudzania. Jeśli kot okaże się wybredny i nie zechce jeść nowej karmy, początkowo można podawać ją z niewielką domieszką podawanego wcześniej pokarmu (dodawaną ilość stopniowo zmniejszamy). Nie wolno jednak poza tym podawać kotu innych smakołyków, ponieważ będzie wolał na nie poczekać niż jeść mniej atrakcyjną karmę. Najważniejszą zasadą jest tu konsekwencja, nie można dać się przekonać kocim prośbom.

Podstawą odchudzania jest zwiększenie ilości ruchu. Robimy to stopniowo, ponieważ zbyt duża dawka ćwiczeń dla otyłego kota może mieć dla jego zdrowia negatywne konsekwencje. Zachęcamy kota do zabaw i poświęcamy na to codziennie co najmniej ustaloną wcześniej ilość czasu. Zapewniamy również kotu możliwość samodzielnej zabawy, np. przymocowując w mieszkaniu zabawki na sznurkach, chowając (odliczone z dziennej dawki karmy) smakołyki w miejscach do których dostanie się będzie od kota wymagać trochę wysiłku (np. na wysokich drapakach), zostawiamy też kotu zabawki, którymi może się sam bawić (piłeczki, myszki itp.).

Uwaga!

Utrata wagi powinna być stopniowa, nie należy odchudzać kota zbyt intensywnie, regularnie powinniśmy kontrolować jego stan zdrowia u lekarza weterynarii.

Jak wygląda dieta i plan ćwiczeń Waszego kota? 😉 Ile, na oko, musi zrzucić? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak odchudzić psa?
Następny artykułJak nauczyć kota korzystać z kuwety?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here