Na niektórych uczelniach tradycją stało się zapraszanie komisji egzaminacyjnej na drobny poczęstunek. Bez obawy, nikt nie wymaga od ciebie zamówienia wytrawnego cateringu z dwudaniowym obiadem, szampanem i kawiorem. Wystarczy umówić się z kolegami, którzy w tym samym czasie co Ty będą się bronić i przygotować coś na ząb dla promotora i reszty egzaminatorów. Kawa i ciasto jest wystarczającym poczęstunkiem. Ktoś może upiec kruche ciasteczka, ktoś inny przynieść sok.

Bardzo smaczne są ciasteczka cynamonowe

Ciasto przygotuj z mąki, proszku do pieczenia, masła (10 dag), jajka, cukru pudru i oczywiście cynamonu.

ciasteczka cynamonoweFot. sxc.hu

Rozwałkuj ciasto na grubość 1 cm, wybierz kształt foremki i wytnij ciasteczka, które następnie piec w piekarniku (160 st. C.) przez ok. 8 minut. Ostudzone smakołyki polukruj i udekoruj połówkami orzechów włoskich lub migdałem.

W przypadku kiedy lista broniących się magistrantów jest długa, śmiało możesz ułożyć małe co nieco na stoliczku w sali egzaminacyjnej. Jeśli jednak czas egzaminowania nie będzie długi, poczęstunek może odbyć się po obronie. Możesz także zarezerwować stolik w uczelnianej stołówce i kawiarni. Po egzaminie udajcie się do niej wraz z komisją i w już luźniej atmosferze przy kawie i kremówce przedyskutujcie wrażenia, porozmawiajcie z wykładowcami o waszych najbliższych planach na przyszłość.

kanapkiFot. sxc.hu

Jeśli zdecydujesz się zrobić małą imprezkę, podczas której uczcisz zakończony etap studiowania, zrezygnuj z typowo studenckich przekąsek. Przygotuj tartinki z pomidorem i mozarellą lub wędzonym łososiem i plasterkiem cytryny. Zrób koreczki z zieloną oliwką, kosteczką żółtego sera, przygotuj warzywne chipsy (plasterki warzyw podsmaż na oleju). Możesz także nieco zaszaleć i zaserwować poczęstunek z odmiennej niż polskiej kuchni.

Przykładem są chociażby g’arbuzy (garbate arbuzy), czyli słodki, chiński deser. Najpierw sporządź naleśnikowe ciasto z jajka, mleka, mąki pszennej i przypraw. Następnie pokrój obranego arbuza w tzw. ósemki, po czym w tzw. trójkąty. Wypestkuj miąższ. Kawałki owoców obtocz w mące kukurydzianej, po czym zanurz je w naleśnikowym cieście i przy pomocy widelca nałóż na rozgrzaną patelnię. Smaż na oleju do zarumienia deseru. Podawaj od razu po wyjęciu z patelni, najlepiej z dżemem lub cukrem pudrem. Pychota!

Czym częstowaliście gości na swojej uroczystości z okazji obrony pracy magisterskiej? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować piknik studencki?
Następny artykułTanie zakupy za granicą

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here