Wraz z numerem telefonu operatorzy przeważnie wydają Ci również kody PIN i PUK. Niektórzy z nich wydają również kody PIN 2 oraz PUK 2. Do czego one służą?

Kod PIN to zabezpieczenie naszego telefonu przed użyciem go przez osoby trzecie, w których ręce nasz telefon może wpaść przypadkowo. Wymaganie podania kodu PIN pojawia się tylko przy włączeniu naszej komórki. Jeśli wolimy zlikwidować to zabezpieczenie w ustawieniach telefonu, musimy wyłączyć konieczność wpisywania kodu PIN. Tam również możemy możliwość taką włączyć, jeżeli nasz operator standardowo na karcie nie wymaga wpisania kodu weryfikującego. Uwaga: w zależności od operatora i typu posiadanej karty SIM, w niektórych przypadkach nie da się wyłączyć zabezpieczenia telefonu kodem PIN.

Jeżeli trzykrotnie błędnie wprowadzimy nasz kod PIN, karta zostanie wówczas zablokowana i nie będziemy mogli ponownie próbować wprowadzić tego kodu. W celu odblokowania karty służy kolejny kod, którym jest numer PUK, przypisany do naszej karty. Znajdziemy go w kopercie, otrzymanej wraz z naszą kartą SIM. W przypadku ofert na kartę oraz niektórych abonamentowych najczęściej numer PUK nadrukowany jest na dużej ramce, z której wcześniej wyłamaliśmy naszą kartę SIM. Dlatego warto ją zachować. Pamiętajmy również, że dziesięciokrotne z rzędu wpisanie niewłaściwego kodu PUK spowoduje trwałe zablokowanie naszej karty oraz konieczność wymiany jej na nową.

Jeżeli nie posiadamy kodu PUK, a jest nam niezbędny możemy uzyskać go u operatora, jednak otrzymanie go możliwe jest tylko dla osób posiadających zarejestrowany numer telefonu.

Nasz telefon możemy również zablokować, wpisując błędnie kod aparatu. Jest to kod, który pojawia się w niektórych, zabezpieczonych funkcjach, dotyczących zarządzania telefonem. Niestety w tym przypadku po potrójnej błędnej próbie wpisania takiego kodu, musimy oddać telefon do serwisu, celem wgrania nowego oprogramowania.

Pierwszym operatorem świadczącym bezpłatny Internet mobilny, zarówno w telefonie, jak i modemie został Aero2. W przypadku tego operatora nie są to jego działania marketingowe, lecz wymóg koncesji, otrzymany przy przetargu na nowe częstotliwości. Operator dzięki swoim kartom SIM umożliwia bezpłatny dostęp do sieci Internet w telefonach oraz modemach obsługujących szybsze prędkości. Ponieważ operator buduje dopiero swoją sieć na terenie kraju, nie wszyscy zainteresowani będą mogli skorzystać z usługi.

Aby sprawdzić czy na naszym obszarze, można odbierać darmowy Internet od Aero2, należy w telefonie obsługującym technologię 3G sprawdzić w ustawieniach dostępne sieci. Sieć Aero2, jest wyświetlana jako PL 17 lub Aero2. W innych modelach może wyświetlacz dodatkowy ciąg cyfr przed cyframi 17. Minusem oferty jest to, że posiadając kartę Aero2 w telefonie, nie możemy wykonywać połączeń głosowych, ani odbierać rozmów na danym numerze. Rozwiązanie dobre, gdy używamy dwóch telefonów lub karta tego operatora będzie w modemie, podłączonym do laptopa. Niestety prędkość Internetu jest ograniczona i wynosi w chwili obecnej 256 kb/s. Lecz jak głosi znane przysłowie: „Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda”.

Inni operatorzy: FreeM oraz Carrefour Mova oferują swoim klientom darmowy dostęp do Internetu w komórce w zamian za przejrzenie reklamy na wyświetlaczu telefonu komórkowego. Niestety reklamy wyświetlane są dość często, bo co 500 kB przesłanych danych. Oznacza to, że dostęp do Internetu po podłączeniu telefonu jako modem w laptopie, będzie bardzo ograniczony. Rozwiązanie dobre dla osób rzadko korzystających z transferu danych lub przeglądających w telefonie tylko mobilne strony.

Inne rozwiązania jakie oferują polscy operatorzy, to dodatkowy pakiet danych otrzymywany w ramach abonamentu. Po ich przekroczeniu w niektórych ofertach operatorów, operator nie nalicza więcej opłat z tytułu połączeń internetowych, lecz ogranicza prędkość przesyłu danych nawet do 32 kb/s, co znacząco ogranicza dostęp do zasobów sieci.

Podobną usługę znajdziemy w ofertach na kartę, gdzie często za stałą miesięczną kwotę otrzymujemy pakiet danych, po przekroczeniu którego nie płacimy za zwolniony transfer.

Można spodziewać się w najbliższych latach rozwoju usług Internetu mobilnego i nowych, ciekawych dla klientów promocji. Zapewne ilość ofert, umożliwiających bezpłatne korzystanie z sieci zwiększy się.

Coraz więcej operatorów umożliwia darmowy dostęp do serwisów społecznościowych w komórce, promując w ten sposób mobilny dostęp do Internetu. O ile samo wejście na portale jest bezpłatne to już w zamieszczone na nim linki zewnętrzne nie, zatem operator zarobi często na innych połączeniach z Internetem.

Warto korzystać z najnowszych taryf operatorów, bo tylko tam dostaniemy najnowsze promocje. Informacje o tym, czy nasz operator umożliwia przeglądanie portali społecznościowychych bez opłat, znajdziemy na jego stronie internetowej. Niektóre sieci pobierają, w zamian za rezygnację z naliczania opłat z tytułu dostępu do danych portali, miesięczną opłatę dostępową. Sprawdź szczegóły oferty Twojego operatora, zanim z niej skorzystasz!

Na chwilę obecną oferty dostępu do serwisów społecznościowych, znajdziemy między innymi w wybranych taryfach Orange, Plus oraz Play.

Innym sposobem na darmowe serwisy, umożliwiające komunikację z naszymi znajomymi w  komórce, jest korzystanie z darmowego dostępu do Internetu świadczonego przez kilku operatorów lub posiadanie pakietu danych, z którego pobrane zostaną paczki danych w ramach naszych połączeń internetowych z wymienionymi powyżej portalami. Tego typu serwisy są na szczęście zazwyczaj w mobilnej wersji, dostosowanej do telefonów komórkowych, dzięki czemu nie zużywamy dużo transferu danych.

Możemy również korzystać z aplikacji, stworzonych na wybraną grupę modeli telefonów. Zazwyczaj są to telefony z systemem operacyjnym: Android lub Symbian (głównie na telefonach Nokia). Aplikacje te umożliwiają nam dostęp do większości usług dostępnych w danym serwisie. Aplikacje te wykorzystują mniej transferu danych, dzięki czemu, jeśli nie mamy darmowego dostępu o tego typu portali w komórce, zmniejszamy ryzyko wystąpienia wysokich rachunków.

Pamiętajmy jednak, że jeśli nasz operator nie udostępnia usługi bezpłatnie, a my nie wykupimy dodatkowego pakietu danych, mimo małego zużycia transferu, w skali miesiąca możemy wydać na telefon całkiem sporo. Stawki cennikowe z reguły są wysokie w stosunku do średniej ceny za transfer, dostępnej w pakiecie danych.

Promocje, dzięki którym dzwonimy bez ograniczeń, różnią się u poszczególnych operatorów. W sieci Play usługa Stan Darmowy, umożliwiająca nieograniczone rozmowy z numerami w sieci Play, dodawana jest do planów taryfowych na abonament bezpłatnie. W wyższych planach taryfowych udostępniana jest bez opłat przez cały czas trwania kontraktu, natomiast w niższych tylko przez określony okres czasu, 3 lub 6 miesięcy w zależności od wybranej oferty. Po tym okresie abonenci nadal mogą z niej korzystać płacąc miesięcznie 10 zł. Klienci oferty na kartę Play Fresk mogą otrzymywać darmowe połączenia i SMS-y w sieci po każdym doładowaniu. W tym celu, konieczne jest jednak przed doładowaniem, wybranie odpowiedniego profilu naszej taryfy. Po zasileniu kwotą 30 zł klienci otrzymują 30 dni bezpłatnych rozmów w sieci. Można również uruchomić usługę, płacąc 10 zł z konta głównego.

W sieci Heyah usługa działa bardzo podobnie jak w ofercie Play Fresk. Aby skorzystać z oferty bezpłatnych rozmów w sieci, należy zasilić konto kwotą 30 zł, wówczas usługa działać będzie przez 30 dni.

T-Mobile umożliwia natomiast niemal nieograniczony kontakt z osobami wewnątrz sieci, oraz z numerami T-Mobile na świecie. Usługa dodawana jest bezpłatnie do droższych abonamentów. Jej standardowa opłata wynosi 36 zł. Dla oferty na kartę przygotowano możliwość aktywacji oferty na 7 dni. Koszt aktywacji to 9 zł. Po upływie czasu można ponownie skorzystać z oferty.

W chwili obecnej taryfy Orange na abonament oferują tylko darmowe wieczory i weekendy lub 5 numerów, z którymi będziemy łączyć się bez opłat w ramach usługi. W ofercie na kartę Orange Pop możemy natomiast wybrać połączenia w sieci Orange w ramach opłaty 10 zł na 14 dni.

W abonamentach Plusa znajdziemy obecnie usługę, dzięki której zapłacimy tylko za pierwszą minutę połączenia wewnątrz sieci. Oznacza to, że dzwoniąc do numerów Plusa za całe połączenie, trwające nawet 60 minut zostanie pobrana z minut w abonamencie tylko minuta. W ofertach Plus na kartę w taryfie 36i6 można dzwonić wewnątrz sieci za 29 groszy codziennie. Z konta użytkownika, w chwili wykonania pierwszego połączenia w ciągu danego dnia pobierana jest opłata 29 groszy. Za kolejne połączenia wewnątrz oferty 36i6 nie jest naliczana opłata w ciągu danego dnia.

Gdy nasz telefon posiada jeszcze gwarancję i coś zaczyna w nim szwankować, oddajmy go na gwarancję. W ten sposób korzystajmy z praw, jakie nam przysługują. Jeśli oddajemy swój telefon do naprawy gwarancyjnej w salonie operatora, powinniśmy otrzymać telefon zastępczy, dzięki któremu przez okres naprawy, będziemy mogli korzystać z usług operatora.

W przypadku naprawy gwarancyjnej naszego sprzętu, sprawdźmy czy została ona wpisana w kartę napraw gwarancyjnych. Jeśli nasz telefon, pomimo trzech napraw z tego samego powodu nadal się psuje, możemy żądać od producenta telefonu wydania nowego w miejsce zepsutego. Dodatkowo pamiętajmy, że nasza gwarancja ulega wydłużeniu o okresy, w których nasz telefon przebywał w naprawie. Jeżeli natomiast otrzymaliśmy nowy sprzęt w miejsce zepsutego okresy gwarancji liczone są od nowa, a więc od momentu wydania nowego telefonu.

Jeżeli w ramach naprawy gwarancyjnej serwis stwierdzi, że usterka telefonu spowodowana jest na przykładem uderzeniem lub zalaniem, możemy otrzymać zapytanie odnośnie proponowanych kosztów naprawy i zgody na ich pokrycie. Mamy prawo się nie zgodzić, wówczas aparat zostanie nam wydany z powrotem w stanie, w którym oddaliśmy go do naprawy.

W sytuacji, gdy oddamy nasz telefon do naprawy, a serwis stwierdzi, że sprzętu nie da się naprawić oraz że usterka nie wynikła z naszego niewłaściwego użytkowania, możemy spodziewać się wówczas wydania nowego sprzętu. Jeśli producent nie posiada już danego modelu telefonu na magazynie, wydawany jest model o podobnej specyfikacji, którego cena nie może być niższa od zepsutego modelu, którego serwis nie jest w stanie naprawić.

W niektórych sytuacjach możemy stwierdzić również niezgodność towaru z umową. Interpretując to dosłownie, w chwili nabycia telefonu, a więc zawarcia umowy kupna sprzedaży, nie dostaliśmy od sprzedawcy pełnych informacji na temat zakupionego sprzętu. Na przykład jeśli zakupiliśmy telefon do połączeń z Internetem, zgodnie z opisem producenta dany telefon powinien umożliwiać taką funkcję, tymczasem w ramach użytkowania stwierdzimy, że nie umożliwia on takiej opcji. W takiej sytuacji mamy prawo oddać sprzęt w ramach niezgodności towaru z umową, żądając w to miejsce nowego towaru, spełniające powyższe kryteria.

Do niedawna we wszystkich ofertach na kartę stosowane były zapisy mówiące o krótkich okresach ważności połączeń wychodzących. Już teraz nadchodzą zmiany, o jakich wielu marzyło, a niektórych nie rozumiało dlaczego u nas wciąż tak jest, podczas gdy na zachodzie Europy jest to standardem. Mowa oczywiście o ważności połączeń wychodzących po każdym doładowaniu.

Mając ofertę na kartę, poprzez krótkie okresy na połączenia wychodzące musieliśmy ładować swoje konto niemal tak, jakbyśmy mieli telefon na abonament. Tymczasem podstawową cechą oferty na kartę jest jej niezależność. Kupujemy kartę wtedy, kiedy chcemy zadzwonić, a nie wtedy, kiedy operator nas do tego zmusza, „strasząc” konfiskatą środków z konta.

Jedną z pierwszych sieci, która umożliwiła dłuższy okres połączeń wychodzących była –  przez mało kogo dziś pamiętana – „telefonia dla prawdziwych facetów”, działająca pod marką Mobilking. Do dziś za każde doładowanie kwotą 10 zł operator wydłuża połączenia o 90 dni. W przypadku największych operatorów, aby uzyskać podobną ważność konta trzeba było ładować aż 50 zł. Kolejnymi z mniejszych operatorów, którzy wprowadzili dłuższą ważność konta na połączenia wychodzące byli: GaduAir i mBank mobile.

W kwietniu 2009 roku miał miejsce przełom w ofertach na kartę większych operatorów. Jako pierwszy Play wprowadził na rynek ofertę Play Fresh, dającą klientom rok ważności na połączenia wychodzące po każdym nawet najmniejszym doładowaniu za 5 zł.

Długo trzeba było czekać na kolejnych operatorów dających taką możliwość. W sierpniu 2011 roku Orange wprowadził początkowo w promocji rok ważności połączeń wychodzących dla wszystkich osób, które przeniosą do operatora swój numer. Podobną ofertę chwilę wcześniej zaproponował T-Mobile. W przypadku tego operatora jednak można skorzystać z możliwości przedłużenia konta na połączenia wychodzące na różne sposoby. Jednym z nich jest przeniesienie numeru od innego operatora. Inny sposób to skorzystanie z promocji „Między Nami”, umożliwiającej darmowe połączenia pomiędzy dwoma numerami w ramach tej samej oferty na kartę. Wówczas osoby korzystające z tej oferty również otrzymają rok darmowych połączeń wychodzących.

Niestety w przypadku ofert Orange i T-Mobile oferty te są tylko promocjami, z których operator może się wycofać w każdej chwili, a dodatkowo stali użytkownicy nie dostaną takiej możliwości jeżeli już są u danego operatora. Jest jednak na to jeden sposób. Można przenieść numer do obcej sieci a następnie powrócić z numerem. Opcji takiej niestety nie udostępnia Orange. Zabezpieczył się przed tym w zapisach regulaminu, mówiących, że promocja nie działa na numerach, przydzielonych wcześniej przez Orange. Spodziewać się jednak można w najbliższych latach wydłużenia połączeń wychodzących, zgodnie ze światową tendencją.

Posiadając numer w sieci Plus mamy do wyboru kilka podobnych usług. Z niektórych z nich klienci mogą korzystać już od kilku lat. W ramach ofert abonamentowych, wybierając umowę terminową, możemy już w najniższej taryfie wybrany bonus w postaci nielimitowanych połączeń z wybranym numerem w Plusie. W wyższych planach taryfowych otrzymamy odpowiednio 2 lub 5 darmowych numerów w sieci. W ofercie MixPlus klienci Plusa mogą wybrać do 5-ciu numerów w Plusie i na stacjonarne, z którymi łączyć się mogą bez ograniczeń. Opłata za 1 numer na miesiąc wynosi 5 zł. W ofertach na kartę Plusa w zależności od wybranej taryfy, stażu w sieci i profilu taryfy, za usługi „Wybrany numer” na 30 dni zapłacimy 1 zł, 5 zł lub 10 zł.

Klienci abonamentowi T-Mobile mogą skorzystać z usługi Sieć Rodzinna, w ramach której nie zapłacą za połączenia z wybranym numerem. Opłata za usługę jest wliczona w cenę abonamentu promocyjnego. Poza promocją w innych taryfach abonamentowych za usługę zapłacimy od 10 do 15 zł. Usługa obejmuje połączenia w obie strony. Oznacza to, że 1 osoba płaci za usługę, a korzystają z niej oba numery. W ofercie na kartę klienci mogą wybrać usługę „Między nami”, w ramach której za 14,50 zł otrzymują rok darmowych połączeń pomiędzy numerami. Opłata naliczona zostaje dla obu numerów oddzielnie. Oferta, choć wyróżnia się od konkurencji długim okresem ważności, działa tylko pomiędzy numerami w ofercie na kartę.

W ramach oferty abonamentowej Orange klienci wybierając taryfy Delfin mogą wybrać bonus, w postaci 1200 minut miesięcznie na połączenia z wybranym numerem. W ofertach na kartę możemy wybrać ofertę „Wspólna Orbita”, w ramach której oba numery otrzymują po 600 minut, na rozmowy pomiędzy sobą. Usługa kosztuje 5 zł na 30 dni. W taryfie Orange One można wybrać 3 numery w sieci Orange. Usługa kosztuje 6 zł na 30 dni i zawiera nielimitowane połączenia z wybranymi numerami.

W sieci Play w taryfach abonamentowych otrzymamy usługę „Stan Darmowy” pozwalającą na bezpłatne połączenia ze wszystkimi numerami w sieci. W wyższych planach taryfowych usługa jest bezpłatna przez cały okres obowiązywania promocji, natomiast w niższych bezpłatna jest tylko przez kilka miesięcy. W taryfie na kartę Play Fresk po wybraniu opcji bezpłatnych połączeń i wiadomości w sieci, po każdym doładowaniu konta otrzymamy darmowy kontakt w sieci przez określony termin, w zależności od kwoty doładowania. Można również zapłacić za usługę ze zgromadzonych na koncie wcześniej środków. Wówczas usługa kosztuje 10 zł na 30 dni.

Proces analizy naszych potrzeb możemy rozpocząć od sprawdzenia bilingu. Jeżeli takiego nie mamy spróbujmy oszacować, ile minut potrzebujemy średnio w miesiącu, jak dużo wykorzystujemy wiadomości w kontakcie ze znajomymi. Ważnym kryterium wyboru odpowiedniej oferty będzie również podział otrzymanych wyników na poszczególne sieci. A więc określmy, do jakich sieci najczęściej dzwonimy i wysyłamy SMS-y. Połączenia i wiadomości wewnątrzsieciowe z reguły są tańsze.

Gdy mamy stworzoną listę naszych połączeń, z uwzględnieniem danych operatorów sprawdźmy, ile zapłacimy u poszczególnych. Kierować można się zasadą, że przy skorzystaniu z usług, obniżających koszty wewnątrzsieciowe, najtaniej powinno nam wyjść tam, gdzie najczęściej dzwonimy.

Jeśli mamy już wybranego operatora, podejmijmy decyzję, czy potrzebujemy taniego telefonu i wówczas wybierzmy abonament, czy wolimy ofertę na kartę, bez zobowiązań. Następnym krokiem będzie wybór taryfy.

W przypadku oferty abonamentowej kierujmy się raczej ilością minut, jakie potrzebujemy, a nie ceną wymarzonego aparatu telefonicznego. Operatorowi zawsze będzie zależało, abyś płacił jak najwięcej, stąd otrzymasz propozycje wyższych planów taryfowych. Dobierz do abonamentu  również odpowiednie usługi obniżają koszty wewnątrz sieci. Jeśli potrzebujesz dużo SMS-ów dokup odpowiedni pakiet.

W przypadku oferty na kartę, wybór taryfy, nie powinien być trudny, ponieważ zazwyczaj operator nie daje nam dużego wyboru. Musimy podjąć decyzję, która opcja dodatkowa będzie dla nas korzystna. Możemy wybrać na przykład pomiędzy taryfą z tańszymi minutami w sieci, ale za to z nieco droższymi poza sieć lub z płaską stawkę do wszystkich sieci. Dobierzmy również dodatkowe promocje, jak pakiety minut w ramach sieci czy duże pakiety wiadomości tekstowych. Jeżeli chcemy kontaktować się głównie z jedną osobę, warto wybrać promocję, umożliwiającą niemal nieograniczony kontakt wybranym numerem w ramach miesięcznego ryczałtu lub kwoty zasilenia.

Gdy nasza taryfa będzie już niemal dopasowana, zdecydujmy, czy potrzebujemy transferu danych w telefonie. Jeśli tak sprawdźmy, ile potrzebujemy i dokupmy dodatkowy pakiet. Jego brak w przypadku częstego korzystania z  tego typu usług sprawi, że nasze miesięczne koszty mogą znacząco się zwiększyć.

Co pewien okres czasu warto sprawdzić aktualne oferty operatorów, gdyż zmiany następują bardzo często. Nowe promocje, z których ewentualnie skorzystamy w przyszłości, również mogą obniżyć nam koszty już wyliczone wcześniej.

Operator wirtualny korzysta z infrastruktury zwykłego operatora, dzięki czemu jego klienci mogą korzystać z ogólnopolskiego zasięgu. Pierwszym operatorem wirtualnym, zwanym w skrócie MVNO był brytyjski Virgin Mobile, który do dziś posiada szeroką bazę klientów.

Pierwszym polskim MVNO został mBank mobile. Działa od 2007 roku na polskim rynku. Jego główną celem było przywiązanie do siebie klientów banku. Początkowo oferował bezpłatne złotówki na konto komórki w zamian za aktywne korzystanie z usług banku.  W tej chwili klienci mogą już liczyć tylko na dodatkowe minuty w zamian za korzystanie z usług. Operator opiera swoje usługi w całości na zasięgu i systemie bilingowym Polkomtela, operatora sieci Plus.

Na polskim rynku działa w tej chwili około 15 operatorów MVNO. Najbardziej znanymi są: GaduAir, Carrefour Mova, Tu Biedronka, Mobilking, Cyfrowy Polsat czy wRodzinie.

GaduAir to marka należąca do GG Networks, która połączyła usługi internetowej telefonii i komunikatora z usługami operatora komórkowego. Użytkownicy otrzymują zasięg sieci Plusa. Mimo jednej z najlepszych wśród operatorów ofert na kartę, projekt dla właściciela nie przynosi zakładanych efektów biznesowych.

Carrefour Mova i TuBiedronka to marki, które możemy kupić w ich sklepach. Mają za zadanie zwiększyć zasięg działania marki. Gdy skończą nam się środki na koncie musimy pójść do ich sklepu po kolejne doładowanie. Przy okazji zrobimy u nich zakupy.

Wiele kontrowersji na rynku wywołał Mobilking, startując kilka lat temu z kampanią reklamową w telewizji pod hasłem „Telefonia dla prawdziwych facetów”. Spoty reklamowe obrażały w pewien sposób kobiety, przez co stało się przez dłuższy czas o nich głośno. Inne kontrowersje budził projekt wRodzinie. Była to telefonia stworzona przez Tadeusza Rydzyka.

Inne marki, świadczące usługi na tym rynku postawiły na sowich dotychczasowych klientów, dlatego nie jest o nich głośno. Niewielu z nas wie, że są tacy operatorzy komórkowi, jak: Simfonia i Ezo Mobile (należące do MNI Telecom), Telepin Mobi, FM Group Mobile, Hallo Dialog, Netia Mobile, Vectra Mobile, White Mobile czy Aster Mobile.

Kilku z wirtualnych operatorów już zakończyło działalność. Pierwszym z nich był należący do Wirtualnej Polski: WP Mobi, kolejny to MyAvon. Działalność zakończył również operatorze – Snickers Mobile. W przyszłości należy spodziewać się z jednej strony nowych podmiotów na rynku, z drugiej zaś, że te najgorsze projekty mogą z niego zniknąć.

W wielu przypadkach oferta wirtualnych jest ciekawa. Jeśli zatem spodoba nam się ich oferta konieczne będzie odwiedzenie strony internetowej operatora i sprawdzenie, jak zdobyć lub przenieść numer do danej sieci. Można także spróbować znaleźć interesujący nas zestaw startowy (jeżeli jest to oferta na kartę) w serwisach aukcyjnych.

Chcąc wybrać niektórych z nich konieczne będzie korzystanie z innych usług firmy, do której należy operator. Takim przykładem będzie na przykład FM Group Mobile. Usługi abonamentowe, posiadające dosyć korzystne warunki można nabyć tylko poprzez przystąpienie do świata FM Group. Inaczej mówiąc trzeba stać się przedstawicielem tej kosmetycznej firmy.

W przypadku sieci mBank mobile, oferującej promocyjnie niską stawkę do wszystkich sieci, na poziomie 19 groszy za minutę (bez względu na porę dni, dzień tygodnia czy sieć, do której dzwonimy), nie posiadając konta bankowego w mBanku będziemy mieli utrudnione zadanie w doładowaniu swojego konta. Ponieważ zasilenia realizowane są głównie poprzez system transakcyjny banku. Znajdziemy jednak kilka serwisów umożliwiających zasilenia tego operatora. Startery mogą zamówić wszyscy chętni na stronie internetowej, bez konieczności posiadania konta w banku.

W przypadku marek „sklepowych”, a więc Carrefour Mova i Tu Biedronka, konieczna będzie wizyta w sklepach tych marek. W przypadku Biedronki, jeśli w naszej miejscowości nie mamy jej sklepów, lepiej zapomnieć o możliwości korzystania z jej usług, ponieważ nie ma w tej chwili innej możliwości zasilenia konta.

Jednymi z najbardziej „strzeżonych” operatorów są Snickers Mobile i Ezo Mobile. Aby zdobyć kartę pierwszego z nich, należało parę lat temu jeść batony producenta, a następnie wpisywać kody na specjalnie przygotowanej stronie internetowej. Dla pierwszych osób operator przygotował swoje karty. W przypadku Ezo Mobile, koniecznie musimy zadzwonić na infolinię operatora, podając datę urodzin oraz dane osobowe. Na ich podstawie „wróżka wybierze nam numer:” odpowiadający naszym „ezoterycznym potrzebom”.