Kursy odbywają w formie szkolenia rocznego, dwuletniego, kilkudniowego lub kilkugodzinnego. Od nas zależy, jakie mamy zapotrzebowania na fotograficzną wiedzę. Jeśli poznaliśmy już podstawy fotografii, wiemy jak ustawiać czas naświetlania i przysłonę, możemy darować sobie podstawowy kurs. Jeśli określiliśmy już dziedzinę, w której chcemy być specjalistami, możemy poszukać takich właśnie kursów. Kilka razy w roku odbywają się kursy fotografii ślubnej, fotografii studyjnej, fotografii mody, reklamowej czy Photoshopa. Niektóre czasopisma przynajmniej raz w roku organizują plener fotograficzny, co jest bardzo atrakcyjną ofertą dla miłośników fotografii krajobrazowej. Przy okazji można poznać ciekawych ludzi i wymienić się doświadczeniami
Zdarzają się również kilkugodzinne warsztaty organizowane prze autorytety w danej dziedzinie fotografii, na przykład, fotografii ślubnej lub modowej. Nie są to najtańsze rozwiązania, ale warto skorzystać z wiedzy osób, które znają się na rzeczy.
Jeżeli zdecydujemy się na szkołę i nasza nauka będzie trwała kilka semestrów, warto zorientować się w poruszanych zagadnieniach i osobach, z którymi będziemy mieć zajęcia. Są bowiem szkoły, które lubują się w tradycyjnej, analogowej fotografii i wykonywaniu odbitek w ciemni. Zapisując się do takiej szkoły, raczej nie mamy co liczyć zaawansowaną naukę cyfrowej ciemni. Są również szkoły, kładące nacisk przede wszystkim na reportaż, w których trudno będzie nam opanować warsztat fotografa mody, tak więc trzeba przemyśleć swój wybór, określić ilość czasu, jaką chcemy poświęcić na naukę i na tej podstawie podjąć decyzję. Warto pamiętać, że czasami 8 godzin intensywnego szkolenia w małej grupie z autorytetem w danej dziedzinie, może dać tyle samo, co kilka miesięcy w szkole, w której poruszane są również inne zagadnienia.
Nie powiem Wam, który kurs czy szkołę wybrać. Zależy to od Waszych oczekiwań, czasu, który możecie poświecić na naukę i budżetu. Osobiście jednakCzy skłaniałbym się ku kilkugodzinnym intensywnym kursom prowadzonym przez autorytety w danej dziedzinie.
Czy uważacie, że samouk może być dobrym fotografem? Jakie jest Wasze zdaniem najlepsza metoda nauki fototografii?