Inspiracje fotograficzne możemy czerpać zewsząd. Wielu fotografów inspiruje się fotografiami innych autorów. Pamiętam, jeszcze będąc w szkole fotograficznej, rozmawiałem z moim nauczycielem o Helmucie Newtonie, który do dzisiaj pozostał jednym z moich ulubionych fotografów. I wtedy nauczyciel zasugerował mi fotograficzne odniesienie się do twórczości Newtona, skoro jego prace tak bardzo mi się podobają. Powiedział, że nawet jeśli będę bardzo się starał go naśladować, to i tak te zdjęcia nie będą takie same, a ja nauczę się czegoś o warsztacie ulubionego fotografa