Tarnowianie nie mogą pochwalić się wysokimi zarobkami w swoim mieście. Na portalach i forach internetowych przeważają wręcz głosy, że wielu mieszkańców musi zadowolić się pensją w wysokości krajowej płacy minimalnej. Do tych osób na pewno nie należy jednak starosta tarnowski, którego pensja wynosi 11,9 tys. złotych brutto. Wicestarosta może z kolei liczyć na wynagrodzenie ponad 11,4 tys. złotych, a zarobki dyrektorów poszczególnych wydziałów starostwa mieszczą się w przedziale 5,5 – 6,5 tys. złotych brutto.
Na niskie płace narzekają zwłaszcza pracownicy sklepów i gastronomii. Zwykle proponowana im stawka to właśnie stawka minimalna brutto (1600 w 2013 r.), a czasem 100 lub 200 zł więcej. Tyle zarabiają m.in. osoby sprzątające, kasjerzy, ekspedienci, fryzjerzy, kucharze czy pracownicy ochrony.
Na wyższe wynagrodzenia mogą liczyć natomiast osoby pracujące w budownictwie bądź w transporcie. Jak podaje Powiatowy Urząd Pracy w Tarnowie, w tych przypadkach zarobki wahają się w przedziale od 3 do 6 tysięcy złotych brutto. W tarnowskim MPK przeciętne wynagrodzenie to około 2800 zł brutto. Z kolei w Zakładach Azotowych średnia płaca wynosi aż 5292 zł brutto. Według statystyk na pensję 5 tys. brutto mogą liczyć w Tarnowie także nauczyciele.
Niskie zarobki nie dotyczą także tarnowskich lekarzy. Medycy bez specjalizacji za pracę na etacie otrzymują przeciętnie 2,9 tys. brutto, ale ich pensja wzrasta do 5,6 tys. złotych, jeśli wezmą odpowiednią ilość dyżurów (jeden dyżur to około 80 zł za godzinę). Jeszcze bardziej opłaca się im płaca na kontrakcie – wówczas mogą zarobić nawet do 7,4 tys. złotych brutto. Lekarze ze specjalizacją zarabiają natomiast od 3,4 tys. zł na etacie do nawet 8,8 tys. zł na kontrakcie.
Jakie jest Wasze zdanie na temat zarobków w Tarnowie? Czy uważacie, że średnie wynagrodzenie w wysokości 3349 zł brutto to mało czy dużo?
