Nowonarodzone maleństwo jest więc badane pod względem pięciu parametrów: akcji serca, oddychania, napięcia mięśni, odruchów i zabarwienia skóry. Serce powinno bić miarowo, powyżej 100 uderzeń na minutę (zazwyczaj około 140 uderzeń na minutę). Również oddech powinien nabrać stopniowej rytmiczności po uprzednim łapczywym nabieraniu powietrza. Skóra noworodka powinna być zaróżowiona, a punkty odejmowane są za widoczne zasinienie rączek i nóżek, zdarza się, że całego ciała. Natomiast prawidłowe napięcie mięśni charakteryzuje się zgięciem rączek i nóżek w stawach i stawianiem oporu przy próbach ich prostowania. Wreszcie odruchy są badane w drodze drażnienia nozdrzy cewnikiem i podeszew stóp.

Każdy badany czynnik otrzymuje od 0 do 2 punktów. Dziecko może więc otrzymać maksymalnie 10 punktów. Wynik w granicach 8 i 10 punktów jest najbardziej zadowalający. Stan maluszka został wtedy najlepiej oceniony. Jeśli noworodek za przebadane parametry otrzymał od 7 do 5 punktów oznacza, że po narodzinach wymagał krótkiej interwencji lekarskiej. Taka sytuacja mogła zaistnieć na przykład wraz z koniecznością podania tlenu, po czym stan maleństwa poprawił się. Najbardziej niepokojący jest jednak wynik w granicach czterech punktów i mniej. Oznacza on, że noworodek wymaga intensywnej opieki medycznej, a jego stan jest ciężki. Warto wiedzieć, że nawet tak mała liczba punktów nie jest wyrokiem skazującym na chorobę. Stan maluszka może stopniowo się poprawiać, choćby z każdą następną minutą, wraz z odzyskaniem sił po porodzie.

Gdzie uplasował się Wasz maluszek w skali Apgar? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKiedy zarasta ciemiączko u dziecka?
Następny artykułCzy można ćwiczyć z zakwasami?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here