1. Styropian ma bardzo charakterystyczną fakturę, której możemy pozbyć się nakładając odpowiednią ilość warstw podkładu akrylowego. Można także użyć akrylowej masy szpachlowej. Zaszpachlowaną powierznię należy po wyschnięciu wyrównać papierem ściernym. Kiedy powierzchnia będzie zadawalająco gładka, możemy zabrać się za malowanie.
2.Do malowania styropianu, tak jak i innych przdmiotów, które chcemy ozdobić decoupage’m, używamy farby akrylowej. Kiedy wyschnie, przyklejamy na powierzchnię wybrany motyw, który uprzednio wycinamy bardzo precyzyjnie. Do decoupage’u nadają się wszelkiego rodzaje cienkich lecz dosyć wytrzymałych i elastycznych papierów: bibułek, papierów klasycznych, velo, ryżowych i serwetek. Przykleimy je klejami hobbystycznymi, klejami velo, a nawet zwykłym wikolem, który mieszamy z wodą. Przyklejony motyw traktujemy kauczukowym wałkiem, który pomoże wygładzić motyw, usunie nadmiar kleju i powietrza. Kiedy klej wyschnie, a motyw będzie dobrze przytwierdzony do powierzchni, lakierujemy całość. Pamiętajmy, żeby nałożyć minimum trzy warstwy lakieru i każdą z warstw potraktować papierem ściernym. Zanim zabierzemy się za szlifowanie, upewnijmy się, że warstwa lakieru jest sucha. Zeszlifowany kurz należy wytrzeć z powierzchni zanim zabierzemy się za aplikowanie kolejnej warstwy lakieru.
3. Jeśli mamy ochotę wykonać styropianową bombkę ze złoceniami lub srebrnymi elementami, nic nie stoi na przeszkodzie, aby przed nałożeniem lakieru przykleić złotą lub srebrną folię (dostępne w płatkach lub arkuszach), albo użyć złotego lub srebrnego lakieru.
4. Podobnie rzecz ma się w przypadku spękań. Jeśli zależy nam na efekcie cracle, użyjmy dostępnych w sklepach dla hobbystów dwuskładnikowych preparatów do tworzenia spękań. Najpierw na ozdobioną powierzchnię, miękkim i suchym pędzlem nakładamy pierwszą warstwę, a po jej wyschnięciu następną. Druga warstwa, podczas schnięcia pęka, tworząc szczelinki, które wypełniamy np. porporiną. Pamiętajmy, aby dokładnie przeczytać instrukcję producenta. Jeśli źle wykonamy któryś z etapów, pęknięcia mogą się nie udać.
5. Tak jak w przypadku wszelkich innych powierzchni, które zdecydujemy się ozdobić techniką decoupage’u, musimy uzbroić się w cierpliwość. Nakładanie poszczególnych warstw szpachli, mediów, czy lakierów potrafi być zniechęcające, zwłaszcza, że w przypadku mediów do spękań, czas aplikacji poszczególnych warstw jest ograniczony.
Pamiętajmy, że nasza solidna praca zawsze zostaje wynagrodzona. Najlepszą nagrodą w przypadku decoupage’u jest bowiem efekt końcowy.
Jak Wam się podoba? Co ozdobiłybyście w ten sposób? Podzielcie się pomysłami.