Dobrze jest zabrać ze sobą statyw, ponieważ najprawdopodobniej będziemy musieli dłużej naświetlać scenę otuloną delikatnym światłem wschodzącego słońca niż tę w pełnym słońcu. Przyda się także wężyk spustowy, ale ostatecznie możemy wykorzystać samowyzwalacz.
Zarówno wschód jak i zachód słońca to świetna pora na fotografowanie na plaży. O wschodzie słońca, woda jest spokojna tak bardzo, że można w niej uchwycić zwierciadlane odbicie otoczenia. Warto zarejestrować ten moment, tylko musimy się spieszyć, ponieważ trwa on zaledwie kilka minut. Fotografując tuż przed wschodem, kiedy jest już widno, światło jest jeszcze zimne i ukaże nasz pejzaż w chłodnych odcieniach. To ciekawa kolorystyka, ale jeśli nie przypadnie nam do gustu, możemy temu zaradzić zmieniając balans bieli w aparacie lub później, w programie graficznym, jeśli oczywiście fotografujemy w formacie RAW, do czego szczerze zachęcam. Przepięknie wyglądają zdjęcia wschodu słońca robione obiektywem szerokokątnym. Jeśli mamy w swoim ekwipunku obiektyw z zakresem ogniskowych 17 – 55 mm możemy zrobić ciekawą panoramę otoczenia. Przysłonę przymykamy do wartości f/8 lub f/11, aby zachować możliwie dużą głębię ostrości.
Jeśli korzystamy z trybu preselekcji przysłony, to dokonując pomiaru ekspozycji nie celujmy w najjaśniejszy punkt naszego kadru. Najlepiej, jeśli całkowicie wyeliminujemy słońce z kadru, na którym dokonujemy pomiaru. Wycelujmy trochę wyżej obiektywem, światłomierz dokona pomiaru, a my możemy trzymając wciśnięty do połowy spust migawki, przekomponować nasze ujęcie. Taka prosta sztuczka z pomiarem ekspozycji pozwoli zachować znacznie więcej szczegółów obrazu niż gdybyś wycelowali światłomierz prosto w słońce. Ponieważ fotografujemy wschód słońca z aparatem umieszczonym na statywie, możemy ustawić możliwie małą czułość matrycy, najlepiej ISO 100, aby zachować jak najlepszą jakość zdjęcia. Czas naświetlania przy takich parametrach czułości i przysłony, będzie pewnie oscylował w granicach 1/10, 1/8 sekundy, ale, o ile nie mamy w kadrze szybko poruszających się obiektów lub nie trzymamy aparatu w rękach, nie ma to aż takiego znaczenia.
Dodalibyście coś do powyższych wskazówek? Dajcie znać!
