Kluczowym pojęciem przy sprzedaży praw do zdjęcia jest pole eksploatacji. To obszar, na którym będą wykorzystywane nasze zdjęcia. W miarę rozwoju technologii pojawiają się coraz to nowsze pola eksploatacji. W ustawie o prawie autorskim (artykuł 50.) wyszczególniono jedynie przykładowe pola eksploatacji. Niektóre związane są z utrwalaniem utworów, inne z rozpowszechnianiem, czyli udostępnianej szerszej publiczności. Zazwyczaj każde dodatkowe pole eksploatacji, na którym dane zdjęcie ma być wykorzystane, wiąże się z dodatkową gratyfikacją dla twórcy, chyba że strony w umowie zaznaczą inaczej.

Warto pamiętać, że o ile oczywiście zainteresowane strony nie ustalą inaczej, to przejęcie egzemplarza utworu, czyli dajmy na to odbitki zdjęcia, nie wiąże się z automatycznym przejęciem praw majątkowych. Oznacza to, że ktoś, kto kupił odbitkę od fotografa, nie może nią dysponować w nieograniczonym zakresie i czerpać z tego korzyści majątkowych. Nie może, na przykład, powielić jej wielokrotnie w postaci, pocztówek i sprzedawać z zyskiem dla siebie.

Umowa związana z przeniesieniem praw majątkowych zawsze musi być zawierana w formie pisemnej, podobnie jak umowa licencyjna na wyłączność. Udzielenie licencji niewyłącznej może być zawarte ustnie.

Prawo autorskie jest przychylne twórcom, dzięki tak zwanemu, domniemaniu pierwszeństwa licencji, co oznacza, że w przypadku braku wyraźnego sformułowania dotyczącego przeniesienia praw majątkowych, uznaje się, że udzielona została wyłącznie licencja, w dodatku niewyłączna. Licencja może być w formie czystej, czyli wtedy, gdy utwór już istnieje lub w formie umowy o dzieło, w przypadku, gdy utwór powstaje na zamówienie.

Istnieją jeszcze sublicencje, które są po prostu dalszymi licencjami, których udziela licencjobiorca. Opcja taka jest możliwa tylko wtedy, jeśli taki paragraf zawarto w umowie z twórcą.

Uwaga!

Ciekawą możliwością czerpania dochodów ze zdjęć jest sprzedaż numerowanych i podpisanych kopii zdjęć. Najczęściej są to zdjęcia artystyczne. Kupowanie takich zdjęć jest na zachodzie traktowane jako inwestycja w dzieła sztuki, takie same jak obrazy czy rzeźby. W Polsce ten trend dopiero się rozwija. W przypadku tego typu sprzedaży zdjęcia sporządzamy standardową umowę sprzedaży pojedynczego egzemplarza, bez sprzedawania praw majątkowych, ale z ewentualną licencją do wystawiania dzieła.

Przenieśliście kiedyś prawa autorskie do swojego zdjęcia na kogoś albo udzieliliście licencji? Na jakich warunkach i w jakim zakresie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułFotografia studyjna – podstawy (poradnik)
Następny artykułSesja narzeczeńska – inspiracje, opis, jak wykonać?

Dawid Markiewicz – fotograf i dziennikarz. Specjalizuje się przede wszystkich w fotografii ślubnej oraz fotografii mody. Właściciel firmy fotograficznej „Wonderland”

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Tajna jednostka do zadań specjalnych. Autor fotograficznych świadectw obecności. W swoich fotograficznych poszukiwaniach obiektyw kieruję głównie na ludzi.

Wykonuję sesje modowe, reklamowe, profesjonalne portfolia dla modelek i modeli oraz fotoreportaże i plenery ślubne. Należę do prestiżowych, międzynarodowych organizacji, zrzeszających najlepszych fotografów i fotoreporterów ślubnych na świecie: The Wedding Photojournalist Association (WPJA) oraz The Artistic Guild of the Wedding Photojournalist Asociation ([AG]WPJA).

Zainteresowanych zapraszam do współpracy przy tworzeniu fotograficznych opowieści, zarówno ze świata mody, jak i wszystkich, którzy planują zmienić stan cywilny - www.dawidmarkiewicz.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here