Koncentracja na własnych pasjach. Paradoksalnie samotność po rozstaniu nie musi oznaczać pogorszenia jakości naszego życia, ale wręcz przeciwnie. Wreszcie będziemy mogli nacieszyć się wolnością i skupić się na rozwijaniu własnych zainteresowań, na które zawsze brakowało nam czasu. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nadrobić stracone lektury, zapisać się na naukę tańca lub pozwiedzać atrakcyjne miejsca. Koncentracja na czymś innym niż własna samotność na pewno uczyni ją mniej dotkliwą.

Maksymalne wykorzystanie wolnego czasu. W celu zmniejszenia negatywnych skutków samotności warto dokładnie zaplanować swój wolny czas. Szczególnie pory, które spędzaliśmy w towarzystwie byłego partnera czy partnerki mogą być początkowo bardzo nieprzyjemne. Możemy zatem na przykład starać się nie spędzać w domu długich wieczorów, ale umówić się z przyjaciółmi, wyjść do teatru lub czasem do klubu. Z czasem samotność przestanie nam przeszkadzać i nasze życie wróci do równowagi.

Bogate życie towarzyskie. Oswojeniu samotności sprzyja również prowadzenie intensywnego życia towarzyskiego. Kiedy jesteśmy w związku, zwykle nie mamy dla przyjaciół tyle czasu, ile byśmy chcieli. Teraz zaś możemy nadrobić stracony okres. To idealna okazja na urządzanie babskich wieczorów i męskich spotkań. Warto zaplanować ze znajomymi jakąś atrakcyjną, egzotyczną podróż. Korzystanie ze wsparcia bliskich osób jest wręcz nieocenioną sprawą w samotności. Można liczyć bowiem nie tylko na ich rady i czas, ale także na niezbędną pomoc w trudnych sytuacjach. Należy zatem unikać izolowania się we własnym cierpieniu i nie odcinać się od świata. W życiu czeka na nas jeszcze wiele przyjemności, wystarczy tylko po nie sięgnąć.

A może miły przyjaciel? Jeśli zaś samotność zacznie nam już naprawdę doskwierać, możemy nieco pomóc własnemu losowi i poszukać kogoś bliskiego. Być może nasi znajomi mogą zaaranżować spotkanie z jakąś miłą osobą płci przeciwnej lub możemy skorzystać z pomocy biura matrymonialnego albo internetu. Nie chodzi od razu o wielką miłość, ale o otwarcie się na bliskość z kimś innym.

Jak Wy radzicie sobie ze stratą ukochanego lub ukochanej? Co pomaga Wam zapomnieć o samotności? Napiszcie w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak znowu uwierzyć w miłość?
Następny artykułJak zrobić ocieplacze na drutach?

Agnieszka Czarkowska - absolwentka Polonistyki UJ, doktorantka na tym samym wydziale. Publikowała w pracach zbiorowych, książkach i czasopismach literackich. Interesuje się literatura współczesną, filmem oraz problematyką psychologii związków partnerskich.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

W literaturze, sztuce i życiu fascynuje mnie głównie jedno – fenomen ludzkiego życia we wszystkich jego przejawach, szczególnie manifestujący się w miłości. Już Freud odkrył, że eros jest główną siłą twórczą napędzającą nasze działania. Miłość erotyczna w swoich różnorodnych odcieniach: od nieśmiałego zauroczenia po namiętny seks stanowi nie tylko naturalną dyspozycję człowieka, ale również doskonały materiał diagnostyczny, na podstawie którego można wiele powiedzieć o innych dziedzinach naszego życia: kondycji duchowej, a także zdrowiu fizycznym. Dlatego myślę, że warto to zjawisko zgłębiać wciąż na nowo i odkrywać w nim własne coraz to inne oblicze.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here