Dlaczego właśnie kitten heels tak bardzo jej się spodobały? Po pierwsze pasowały do jej subtelnego, spokojnego i dziewczęcego stylu. Po drugie przy jej wysokim wzroście nie utrudniały pracy na planie z niezbyt wysokimi partnerami.

Buty typu kitten to klasyczne szpilki o nieco zaostrzonym nosku. Nazwa wzięła się od charakterystycznego, lekko wygiętego obcasa, który jest smukły i niski – liczy sobie przeważnie 3-4 cm.

Dziewczęcość jest tutaj kluczem. Bowiem kiedy zaczęto je produkować w połowie lat 50. były przeznaczone dla młodych dziewcząt. Zbyt młodych, żeby nosić „dorosłe” obcasy, zbyt dojrzałych, aby biegać w płaskich bucikach.

Kitten heels przeszły do następnej epoki – w latach 60. zaczęły w nich chodzić dorosłe kobiety, którym odpowiadał bardziej swobodny i mniej seksowny look. Później, aż do lat 80. o nich zapomniano. Ponownie ożywił je nowy wiek – w 2003 roku ukochany szewc gwiazd – Manolo Blahnik – dołączył taki model do swojej kolekcji.

Z czym łączyć taki model obuwia? Mamy tu dość dużą dowolność, ale generalnie bardziej postawny na stroje swobodne, dziewczęce niż na seksowne.

Niskie obcasiki będą na pewno dobrze pasować do zwiewnych i lekkich sukienek, których długość sięga powyżej kolana. Ponieważ kitten heels nie wyszczuplają specjalnie nogi, nie skracajmy jej dodatkowo.

Ten model w wersji sandałów nieźle wygląda z szortami – zarówno tymi jeansowymi (w stylu DIY), jak i bardziej formalnymi, np. w stylu safari. W tym sezonie sporo pojawiło się modeli z szerokimi pasami nad kostką lub nawet połowicznymi cholewkami nad kostkę. Choć takie modele są niezwykle oryginalne to musimy pamiętać, że wymagają zgrabnych i szczupłych nóg.

Niskie obcasy pasują również do spodni – ale tylko rurek. Wybierz albo te o klasycznej długości, albo wzorowane na kolekcjach Isabel Marant, te o długości 7/8. Szczególnie te drugie będą dobrze wyglądać – odsłaniając najszczuplejsze miejsce każdej nogi czyli kostkę, jednocześnie zwracają uwagę na nasze delikatne buty.

Podobają się Wam kitten heels? Do czego byście je ubrały? Podzielcie się swoimi pomysłami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSkładniki kosmetyczne – INCI – co to, jak czytać?
Następny artykułStyl etno w modzie – inspiracje

Joanna Oparcik – dziennikarka, redaktorka i stylistka. Skończyła Komunikację Społeczną na wydziale Politologii. I właśnie zróżnicowana komunikacja jest tym, co ją fascynuje – od komunikacji poprzez słowo pisane, obraz, zmysły do komunikacji bardziej marketingowej, reklamowej czy PR-owej.

 

Współtworzy dział mody Lounge Magazynu, gdzie pisze artykuły poświęcone historii mody i stylowi. Stylizuje lookbooki i informuje czytelników o nowościach branży.

Jako osobista stylistka pracuje z klientami indywidualnymi nad kreacją ich wizerunku – metamorfoza z jej pomocą to czysta przyjemność.

Pracuje również jako stylistka podczas sesji zdjęciowych dla magazynów i prywatnych firm czy osób.

Kocha jedzenie, dlatego prowadzi również autorską kolumnę krytyki kulinarnej. W wolnym czasie wciąż pracuje, bo jak mówi: „Moja praca jest równocześnie moją pasją. Jestem szczęściarą!”. Prowadzi bloga o modzie i współpracuje z różnymi portalami.

 

Zobacz stronę autorki porad:

joannaoparcik.pl

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here