Wymiana przewodów zaczyna się od spuszczenia z układu płynu hamulcowego, które następuje po zdjęciu górnej osłony i uszczelnień pompy hamulcowej oraz odkręceniu przewodów od zacisków hamulcowych,  zanim jednak to nastąpi zakryjmy elementy lakierowane i opony motocykla przed zalaniem płynem, potrafi skutecznie usunąć lakier i uszkodzić gumę. Podczas odkręcania nakrętek z zacisków warto zachować użyte tam podkładki, są to najczęściej miedziane podkładki uszczelniające dodatkowo układ, jeśli posiadamy nowe podkładki, zaleca się ich wymianę. Kolejny krok to odkręcenie przewodów od pompy hamulca i ewentualnie pozostałych elementów, takich jak trójniki, uchwyty mocujące przewody wzdłuż goleni czy przy błotniku. Po zdemontowaniu przewodów i trzymających je uchwytów warto pozbyć się również starego płynu hamulcowego, wymiana na nowy to niewielki wydatek, a korzystając z okazji, można to zrobić bardzo szybko, lecz w tym celu należy pozbyć się pozostałości starego płynu, także z zacisków hamulcowych, które trzeba będzie zdemontować i opróżnić. Przydatna w tym celu może się okazać niewielka pompa próżniowa, którą wydobędziemy płyn z trudno dostępnych zakamarków zacisków. Jeśli nie mamy takiego narzędzia, po prostu wylejmy starannie stary płyn.

Zakup nowych przewodów powinien obejmować najlepiej gotowe przewody z zarobionymi końcówkami, uznanego producenta i z dobraną długością do konkretnego modelu motocykla. Zdarza się, że producenci przewodów proponują pominięcie ewentualnych trójników rozdzielających przewody hamulcowe do poszczególnych klocków. Sprzedawane wtedy przewody prowadzi się bezpośrednio do pompy hamulcowej, co zmniejsza ilość elementów w układzie i często poprawia jego skuteczność. Przewody w stalowym oplocie są głównie stosowane w sportowych maszynach, ale także są polecane do maszyn cywilnych. Metalowy oplot niweluje puchnięcie przewodów podczas nagłego hamowania i zwiększa ich żywotność. Dodatkowo poprawia się wyczuwalność hamulców, co znacząco wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Jeśli mamy możliwość zakupu takich przewodów, z pewnością będzie to dobry wybór.

  • Krok pierwszy

    Nowe przewody mocujemy zaczynając od pompy hamulcowej, dzięki czemu łatwiej będzie je poprowadzić wzdłuż motocykla. Przykręcając je, trzeba zrobić to solidnie, lecz zbyt mocne użycie siły również nie jest wskazane, dlatego śruby dokręcać należy z wyczuciem, a najlepiej przy użyciu klucza dynamometrycznego z siłą zalecaną przez producenta przewodów.

  • Krok drugi

    Prowadząc przewody nie wolno narażać ich na zaginanie i skręcanie, przewody powinny łagodnie zostać doprowadzone do zacisków i nawet w skrajnym położeniu kierownicy nie powinny się napinać.

  • Krok trzeci

    Jeśli przewody są poprawnie poprowadzone i upewniliśmy się o podłożeniu zestawu podkładek, można przystąpić do napełniania układu płynem.

  • Krok czwarty

    Po zapełnieniu układu konieczne jest jego odpowietrzenie, bowiem całkowite zalanie z pewnością naraziło go na zapowietrzenie. Dokonujemy tego klasycznie, pompując klamką płyn i na wciśniętej klamce odkręcając odpowietrzniki (czynność ta wykonujemy do momentu stwardnienia klamki i braku pęcherzyków powietrza w zaciskach) lub metodą próżniową.

  • A Wy jak często wymieniacie przewody hamulcowe w swoich motocyklach? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak hamować motocyklem?
Następny artykułHaft matematyczny krok po kroku

Marcin Węgrzynek – informatyk, pasjonat IT i ekonomii. Pracuje w dużej polskiej firmie informatycznej. Po pracy miłośnik motocykli, swój własny używa na co dzień.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:


Jednoślady napędzane silnikiem były obecne w moim życiu od najmłodszych lat, znacznie później stały się środkiem transportu i hobby. Ograniczony budżet na pierwszy motocykl pozwolił mi poznać maszynę od każdej strony, również tej kłopotliwej, dzięki czemu zdobyłem szeroką wiedzę na ich temat.

Zawsze stawiam na bezpieczeństwo jazdy i maksymalną przyjemność, co polecam wszystkim motocyklistom. Własne dwa kółka to dla mnie sposób na relaks, sportową jazdę dającą adrenalinę, a także dalsze wypady turystyczne, które z perspektywy motocykla wydają się być atrakcyjniejsze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here