W kosmetycze musi znaleźć się szampon, bezwględnie jeśli mamy długi włosy. Nie zniosą one ciągłego spłukiwania samą wodą. Poza tym czyste i pachnące włosy poprawią nam samopoczucie nawet w najgorszej sytuacji. Nie pakujmy jednak od razu półlitrowej butli szamponu. Zastąpmy ją jednorazowymi saszetkami. Zajmą one zdecydowanie mniej miejsca. Nie musimy też mieć ich dużego zapasu. Zużyte szamponetki uzupełnimy w trasie. Często można je kupić np. w hostelach.

W przypadku ulubionego kremu robimy podobnie. Duże opakowanie kremu zostaje w domu. My zabieramy tylko próbki. Jedna saszetka wystarcza zazwyczaj na dwa użycia, więc łatwo obliczyć ile ich potrzebujemy. Nie oszczędzamy natomiast miejsca na kremy przeciwsłoneczne, a także na krem ochronny przeciw niskim temperaturom, jeśli podróżujemy zimą.

Przyda się pomadka z filtrami UV. Dezodorant najlepiej jeśli będzie w sztyfcie. Jest bardziej wydajny, zajmie mniej miejsca niż dezodorant w areozolu (te czasami ulegają zniszczeniu w czasie lotu samolotem). Spokojnie możemy zabrać ze sobą także nasze ulubione perfumy. Obowiązuje ta sama zasada, zamiast dużej butelki zabieramy próbki. Do kosmetyczki pakujemy ponadto szczoteczkę do zębów (są dostepne specjalne szczoteczki podróżnicze, małe i poręczne) i pastę w małej tubce. Warto mieć pod ręką także nić dentystyczną i wykałaczki. W drodze przyda się nam żel, dzięki któremu umyjemy ręce bez użycia wody. Lepiej jednak mieć go gdzieś pod ręką, a nie w kosmetyczce. Zmiast żelu pod prysznic możemy spakować mydło. Zajmie mniej miejsca, a przyda się także do zrobienia małego prania. W podróży świetnie sprawdzają się też nawilżające chusteczki.

kosmetyczkaFot. Katarzyna Olchowska

Kosmetyczkę możemy połączyć z apteczką. W podróży może się przydać woda utleniona lub spirytus, plaster i bandaż. Nie zapomnijmy wrzucić małych nożyczek do paznokci. Powinno znaleźć się też miejsce na pilniczek, grzebień i nitkę z igłą. Zabieramy środki przeciwbólowe, węgiel leczniczy, leki przeciwbiegunkowe, zapas pigułek antykoncepcyjnych i prezerwatywy. Przyda się też żel chłodzący.

Lista jest dość długa, ale wszystko zależy od ilości, jaką spakujemy. Zastąpienie dużych opakowań małymi pozwoli nam na zaoszczędzenia miejsca, tym bardziej, że z dnia na dzień kosmetyków będzie mniej. Można spakować jeszcze mniej kosmetyków, ale nie powinnyśmy odmawiać sobie przyjemności wyglądania dobrze także w podróży. Używanie kremów ochronnych może uratować naszą skórę przed poparzeniami, a tych chcemy przecież uniknąć. Pakując kosmetyczkę musimy brać pod uwagę także takie sytuacje. Nie przejmujmy się kiedy nasze specyfiki zaczną sie kończyć, prawie zawsze można kupić wszystko, czego potrzebujemy, tam gdzie aktualnie jesteśmy.

Jakie kosmetyki bierzecie ze sobą na wakacje? I jak je pakujecie, aby zmieścić wszystko, co potrzebne?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo spakować do męskiej kosmetyczki na wyjazd?
Następny artykułBackpacking – co i gdzie zjeść?

Katarzyna Olchowska - z wykształcenia politolog, dziennikarz z wyboru. Niepoprawna optymistka szukająca niezwykłości w codziennych sprawach. Od 10 lat związana z różnymi stacjami radiowymi. Ma za sobą także współprace z gazetą. Jako reporterka zajmuję się sprawami miasta i zwykłych ludzi. Prywatnie pasjonatka gór, a także fanka czerwonych butów i zielonej herbaty. W serwisie Spec.pl specjalistka od okoliczności, bo żadne okoliczności nie są jej obce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here