Lizbona była jeszcze niedawno jednym z najbardziej niedocenianych miast Europy. Na szczęście dzisiaj turystyka w portugalskiej stolicy rozkwita na nowo. Przygodę z miastem rozpocząć można od podróży zabytkowym tramwajem i zapoznania się ze stromymi uliczkami Starego Miasta. Nad dzielnicą Alfama góruje wybudowany przez Maurów w XII wieku Zamek św. Jerzego (Castelo de Sao Jorze). Centralnym placem jest Rossio z budynkiem Teatru Narodowego, a głównym ośrodkiem życia nocnego – Górne Miasto (Bairro Alto).

Nad brzegiem Tagu znajdują się najsłynniejsze pomniki: 100-metrowy posąg Jezusa Cristo Rei oraz wzniesiony ku pamięci zasłużonych dla wielkich odkryć geograficznych Pomnik Odkrywców (Padrao dos Descobrimentos). Jedną z najważniejszych świątyń jest Katedra św. Antoniego (Se de Lisboa). W dzielnicy Belem znajduje się z kolei Klasztor Hieronimitów (Mosteiro dos Jerónimos) z dawną strażnicą portu, wieżą Torre de Belem.

W Porto zobaczyć trzeba historyczny rynek z monumentalną fontanną, czyli Plac Ribeira. To dobre miejsce na rozpoczęcie wycieczki po całej okolicy wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dzielnica Ribeira rozciąga się wzdłuż rzeki Duero, oddzielającej Porto od miasta Vila Nova de Gaia. Na drugi brzeg, gdzie w udostępnianych winnicach wypróbować warto doskonałego wina, dostać się można słynnym mostem Ponte Dom Luis I – ważącym ponad 3 tysiące ton stalowym kolosem. Atrakcją turystyczną jest dworzec Sao Bento z przedstawiającymi historię kraju malowidłami na kafelkach ściennych. Zobaczyć warto romańską świątynię przebudowaną w stylu barokowym czyli Se Cathedra oraz słynący z bogatego wnętrza Kościół św. Klary.

Na liście światowego dziedzictwa UNESCO figuruje Stare Miasto w Evorze. Dawna kolonia rzymska, opanowana później przez Maurów, pochwalić może się nie tylko ciekawą historią, ale i piękną architekturą. Zachowały się tutaj wzniesione przez Portugalczyków budynki renesansowe, pałace, uniwersytet jezuicki, romańska Katedra i Kościół św. Franciszka. Za najważniejszy zabytek uznać trzeba jednak nadzwyczaj dobrze zachowaną starożytną świątynię o do dzisiaj nie do końca znanym przeznaczeniu.

Na podróżniczym szlaku nie można pominąć portugalskich klasztorów i opactw. Mosteiro de Cristo w Tomar słynie jako wzorcowy przykład sztuki manuelińskiej. W cysterskim opactwie Mosteiro de Santa Maria w Alcobaca znajdują się grobowce króla Pedro i potajemnie poślubionej Ines de Castro. Mosteiro de Santa Maria da Vitoria w Batalha to z kolei barokowe budynki ze wspaniałymi witrażami.

Czy byliście kiedyś w Portugalii? Do jakiego miejsca wrócilibyście najchętniej? Wypowiedzcie się!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOpłacalność fundacji
Następny artykułCzy stowarzyszenie może zarabiać?

Michał Osienkiewicz - absolwent Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, filolog i dziennikarz. Przez kilka lat związany z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, a następnie z „Gazetą Wyborczą”, gdzie pracował jako reporter. Maniak mediów i informacji. Współpracownik kilku organizacji pozarządowych, reprezentant Polski na międzynarodowych konferencjach Unii Europejskiej. Globtroter i wytrwały autostopowicz, który wierzy, że podróżować można nawet z pustym portfelem. Zafascynowany gościnnością mieszkańców Bliskiego Wschodu autor fotobloga podróżniczego XploreTurkey.blogspot.com.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jeszcze jako licealista nauczyłem się, jak wykorzystać debiutujące w Polsce tanie linie lotnicze do podróżowania z pustymi kieszeniami. Za bilety do Brukseli zapłaciłem dwa grosze, za zobaczenie na własne oczy Stonehenge dwa złote, a za wyprawę do Niemiec, Hiszpanii i Portugalii – poniżej „stówy”.

Okres studiów na tureckim uniwersytecie w Adanie wykorzystałem do odkrywania uroków Anatolii. Podróżowałem autostopem od zachodnich metropolii po kurdyjskie wioski namiotowe. Spałem pod gołym niebem i w ubogich izbach, na pustyni i w górach, na zamku i w syryjskim pałacu. Poznałem ludzi, którzy mieszkali w slumsach Bombaju, którzy rowerem zjeździli Afrykę i którzy z uniesionym w górę kciukiem pokonywali trzeci z kolei kontynent.

Pisząc porady, przywołuję w myśli najlepsze wspomnienia, z których wydobywam to, co najbardziej praktyczne. Jeżeli uważasz, że są poważne przeszkody, które uniemożliwiają Ci podróżowanie, zgłoś się do mnie – wyjaśnię, dlaczego się mylisz!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here