Z roku na rok przybywa branż, które zatrudniają pracowników w systemie 2D2. Wynika to z mniejszych kosztów, które ponosi firma. Nie trzeba posiadać placówki na terenie innego województwa, wystarczy mieć tam osoby, obsługujące ten rejon. Przedstawiciele handlowi, kierowcy, pracownicy zatrudnieni na budowach czy monterzy to przykłady zawodów, gdzie najczęściej wykorzystuje się system 2D2.
Problem z D2D
Najwięcej wątpliwości wywołuje sposób określenia miejsca pracy osoby zatrudnionej w taki sposób. Tym bardziej, że Kodeks Pracy nie precyzuje w szczególny sposób tej kwestii. Nie powinno się praktykować podawania jako miejsca pracy zatrudnionej osoby adresu siedziby firmy.
Najlepszym wyjściem jest umieszczenie w umowie zapisu o rejonie, na którym będzie pracował, np. przedstawiciel firmy. Z kolei z osobami zatrudnionymi do realizacji inwestycji budowlanych można zawierać kolejne, cząstkowe umowy, w których jako miejsce będzie wskazany konkretna miejscowość, gdzie aktualnie trwają prace.
Co myślicie o pracy w tym systemie? Podzielcie się opiniami.